Potrącenie na przejściu. Dziecko miało dużo szczęścia...

Kompletnym brakiem rozwagi wykazał się 57-letni kierowca audi, który wyprzedzał inny pojazd ustępujący pierwszeństwa osobom przechodzącym przez przejście dla pieszych. W wyniku niebezpiecznego manewru potrącona została 7-letnia dziewczynka, która trafiła do szpitala.

Kompletnym brakiem rozwagi wykazał się 57-letni kierowca audi, który wyprzedzał inny pojazd ustępujący pierwszeństwa osobom przechodzącym przez przejście dla pieszych. W wyniku niebezpiecznego manewru potrącona została 7-letnia dziewczynka, która trafiła do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek w Strzelcach Krajeńskich. Matka z 7-letnią córką stały przy przejściu dla pieszych, ustąpił im pierwszeństwa kierowca seata.

W tym samym momencie, gdy piesi weszli na przejście, manewr omijania rozpoczął 57-letni kierowca audi, który jechał za seatem. Gdy kierowca dostrzegł pieszych, zaczął hamować i próbował jednocześnie ominąć pieszych. Kobiecie udało się uniknąć potrącenie, jednak audi uderzyło w dziewczynkę.

Siła uderzenia nie była duża, jednak wezwana na miejsce załoga karetki zdecydowała o przewiezieniu dziecka do szpitala. Tam okazało się, że dziewczynce nie stało się nic poważnego.

Reklama

Całe zderzenie zarejestrowane zostało przez kamerę znajdującą się w samochodzie jadącym za audi.

W związku z rażącym naruszeniem przepisów ruchu drogowego przez 57-letniego mieszkańca powiatu strzelecko-drezdeneckiego, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, odstąpili od nałożenia mandatu karnego i skierowali sprawę do sądu.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy