Pościg zakończony uderzeniem w drzewo i dachowaniem!
Potężnym uderzeniem w drzewo uciekającego Audi Q5 zakończył się policyjny pościg pod Lęborkiem. Młody kierowca uciekał, bo za punkty stracił prawo jazdy. Teraz grożą mu znacznie poważniejsze konsekwencje.
Do zdarzenia doszło w środę w Mostach (gmina Nowa Wieś Lęborska) około godziny 15. Audi Q5 z dużą prędkością na przejściu dla pieszych wyprzedziło nieoznakowany radiowóz marki BMW.
Policjanci natychmiast ruszyli za odjeżdżającym pojazdem, nadając kierowcy sygnały dźwiękowe i błyskowe do zatrzymania się. Kierujący Audi nie zamierzał jednak się zatrzymać. Przeciwnie, zwiększył prędkość i próbował uciec, wjeżdżając do Lęborka a później na drogi gminy Nowa Wieś Lęborska.
W pewnym momencie prędkość, z jaką jechał w miejscu ograniczenia do 40 km/h, wyniosła około 150 km/h. A były momenty, gdy prędkościomierz radiowozu, gdy oba pojazdy znajdowały się w terenie zabudowanym pokazywał ponad 200 km/h!
Ponieważ pościg trwał, a uciekinier nie zamierzał się rezygnować, do pomocy włączyły się kolejne zmotoryzowane patrole. Kierowca Audi jechał bardzo niebezpiecznie i uciekając przed policjantami popełniał liczne wykroczenia w ruchu drogowym. Pościg zakończył się dopiero, gdy kierowca Audi, próbując uniknąć czołowego zderzenia podczas wyprzedzania zbyt gwałtownie szarpnął kierownicą, wracając na prawy pas. Audi wpadło w poślizg, zaczęło się obracać i bokiem tylnej części auta uderzyło w drzewo. Siła zderzenia była tak potężna, że auto wywróciło się na dach i jeszcze dobrą chwilę trwało, zanim wrak znieruchomiał.
Kierujący nim 22-letni mieszkaniec Lęborka, może mówić o dużym szczęściu, bo pomimo tak groźnie wyglądającego dachowania, nie odniósł poważniejszych obrażeń. Policjanci poddali go badaniu alkotestem. Mężczyzna był trzeźwy. Okazało się jednak, że nie miał prawa jazdy bo stracił je za przekroczenie 24 punktów karnych "uzbieranych" głównie za niestosowanie się do ograniczeń prędkości.
22-latek usłyszy zarzuty przestępstwa niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz licznych wykroczeń, w tym wielokrotnego spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sama próba ucieczki zagrożona jest karą do 5 lat więzienia.
W internecie pojawiły się nieoficjalne informacje, jakby 22-latek był synem policjanta, ale trudno je zweryfikować.