Pościg za pijanym kierowcą i sporo zatrzymanych praw jazdy

Tylko przez weekend policjanci w Łodzi zatrzymali 14 praw jazdy za przekroczenie prędkości, a także przeprowadzili pościg za pijanym kierowcą.

Policjanci z grupy "SPEED" w weekend 4-5 kwietnia 2020 roku prowadzili kontrolę prędkości na ulicach Łodzi. W trakcie służby zatrzymali 14 kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.

Rekordzistą okazał się 30-letni kierujący Oplem, który pędził z prędkością 140 km/h, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 70km/h. W trakcie prowadzonej interwencji okazało się, że łodzianin nie posiada i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. Mundurowi za popełnione wykroczenia ukarali mężczyznę dwoma mandatami karnymi na łączną kwotę 1000zł. Natomiast pojazd którym poruszał się 30-latek został odholowany na parking strzeżony.

Reklama

Policjanci trafili też na Mercedesa, który przy dozwolonej prędkości 60 km/h jechał z prędkością 111 km/h. Podczas próby zatrzymania kierowca zaczął uciekać patrolowi. Funkcjonariusze podjęli pościg, który zakończył się, gdy kierujący Mercedesem zignorował czerwone światło, w wyniku czego doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym Oplem. W wyniki wypadku trzy osoby podróżujące Oplem trafiły do szpitala.

Przyczyną ucieczki kierowcy Mercedesa był alkohol - 46-latek "wydmuchał" 0,7 promila. Policjanci zatrzymali kierującemu uprawnienia do kierowania. Wkrótce mężczyzna usłyszy szereg zarzutów, między innymi spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania do kontroli drogowej, a także przekroczenia prędkości. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora 46-latek został zatrzymany w areszcie.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy