Ponad 50-kilometrowy odcinek autostrady A1 oddany przed czasem

Oprac.: Maciej Flis-Flisiński

Ponad 50-kilometrowy odcinek autostrady A1 z trzema pasami ruchu w każdą stronę został oddany do użytku. Biorący udział w otwarciu odcinka Mateusz Morawiecki, ogłosił, że za kilka miesięcy cały 600-kilometrowy przebieg A1 będzie w pełni gotowy.

Premier Morawiecki: oddajemy przed czasem ponad 50-kilometrowy odcinek autostrady A1. Fot.Ilustracyjne
Premier Morawiecki: oddajemy przed czasem ponad 50-kilometrowy odcinek autostrady A1. Fot.IlustracyjneGDDKiA

Zgodnie z informacjami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, chodzi o cztery z pięciu kontraktowych odcinków autostrady A1 w ciągu dawnej drogi krajowej nr 1 między Tuszynem pod Łodzią, a Częstochową. Choć w czwartek miejscami na oddawanych fragmentach - mających łączną długość 56 km - trwały jeszcze prace wykończeniowe, przy lokalnych zwężeniach, GDDKiA na podstawie deklaracji wykonawców zapowiadała, że znikną one do końca roku.

- Mamy przyjemność otworzyć wcześniej, niż zaplanowano, dla ruchu, spory kawałek autostrady - ponad 50 km. To jednocześnie najtrudniejsza w budowie autostrada w Polsce, ponieważ odbywa się przy bieżącym ruchu. Jednocześnie to autostrada, na którą z dawna oczekiwaliśmy, ponieważ będzie łączyła północ z południem -  i już za kilka miesięcy cały 600-kilometrowy odcinek będzie gotowy - mówił premier.

Jak zaznaczył, między Tuszynem pod Łodzią, a Częstochową powstała autostrada z trzema pasami ruchu w każdą stronę - dzięki czemu w znacznej mierze rozładowany ma zostać ruch tranzytowy w Polsce centralnej.

Morawiecki poinformował, że 2021 r. będzie jednym z rekordowych, pod względem długości oddanych do użytku autostrad i dróg ekspresowych - będzie ich ponad 440 km. Poprawi to bezpieczeństwo i komfort jazdy oraz przyczyni się do poprawy środowiska naturalnego - stwierdził.

Premier zobrazował, że finalizowana autostrada A1 to kręgosłup komunikacyjny Rzeczypospolitej. Zaznaczył, że "pełną parą" idzie również budowa dróg wojewódzkich i powiatowych, gminnych. Wyjaśnił, że wszystkie te drogi mają "budować perspektywy gospodarcze" - ponieważ kryzys i pandemia kiedyś miną, a drogi pozostaną i będą służyły mieszkańcom i zwiększaniu potencjału gospodarczego.

Szef rządu wskazał ponadto, że statystyki wypadków poprawiają się: 2020 r., przy zmniejszonej wobec pandemii mobilności, był lepszy pod tym względem od 2019 r. Z kolei w tym roku - przy większej mobilności - było mniej wypadków, niż w ub. roku. Szef rządu zaapelował mimo to o bezpieczną jazdę.

- Zbliża się koniec roku - i w bardzo bezpieczny sposób postarajmy się dotrzeć do wszystkich miejsc, które każdy z nas może mieć w swoich planach. Niech ten przełom, który obserwujemy, będzie dobrym zwiastunem na kolejne lata, gdzie Polska nie będzie już w tym niechlubnym ogonie państw europejskich, które mają wysoką śmiertelność na drogach - wezwał.

- Jedźmy coraz spokojniej, coraz bezpieczniej. Niech to przyświeca nam przede wszystkim. Niech odpowiedzialna, bezpieczna jazda będzie wyznacznikiem zmiany kultury jazdy Polaków w 2022 r. i w kolejnych latach - dodał Morawiecki.

Jak podkreślił minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, udało się wypełnić złożoną przed rokiem deklarację, że wykonawcy, GDDKiA i wszyscy partnerzy przedsięwzięcia, realizujący liczący ok. 80 km fragment autostrady A1 między Łodzią a Częstochową do końca 2021 r.  oddadzą do ruchu 56 km autostrady z trzema pasami ruchu w każdą stronę - poza 24-kilometrowym odcinkiem, którego budowa rozpoczęła się kilka miesięcy po pozostałych.

- Pół roku przed terminem jesteśmy pod pełnym ruchem na 56 km autostrady A1. W połowie przyszłego roku te 56 km będzie już w pełni do dyspozycji wraz z parkingami, drogami serwisowymi. Mamy także nadzieję, że 24-km odcinek Mirbudu również będzie w połowie roku dostępny i już w wakacje pojedziemy bezpieczną autostradą A1 na wybrzeże od południowej granicy państwa - uściślił Adamczyk.

- Taki jest nasz cel, ażeby drogi autostradowe, drogi ekspresowe, zostały - jak mówią drogowcy - uciąglone - zaznaczył.

Szef MI podkreślił, że po oddanych w tym roku odcinkach dróg, rząd podchodzi ambitnie również do 2022 r. "Ponad 400 km dróg szybkiego ruchu, dróg ekspertowych, dróg autostradowych będzie oddanych kierowcom do użytkowania. Podobnie, jak i realizowane obwodnice wokół miast, podobnie jak dofinansowanie do dróg samorządowych" - oświadczył oceniając, że na pewno zwiększy to bezpieczeństwo na drogach.

Adamczyk wskazał, że w tym roku na polskich drogach do 27 grudnia było o 279 mniej wypadków śmiertelnych, niż w 2020 r. - Tych ofiar śmiertelnych jest nadal za dużo. Ale taka determinacja, jak chociażby tutaj, na A1, która towarzyszy nam także na Via Baltice, Via Carpatii, drogach S3, S6, doprowadzi na pewno, że wypadków i ofiar śmiertelnych będzie zdecydowanie mniej - stwierdził.

Minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda podkreślił, że z jego perspektywy oddawana autostrada to dobra inwestycja, chociażby dlatego, że w dużej części współfinansowana ze środków europejskich. - 1,7 mld zł zostało wykorzystanych właśnie dzięki wsparciu Komisji Europejskiej i Unii Europejskiej - zaakcentował.

Puda dodał, że wszystkie drogi budowane w Polsce, powstają przede wszystkim, aby ożywiać polską gospodarkę. - Nie ma możliwości rozwoju regionalnego i gospodarczego bez nowych odcinków dróg. I właśnie jesteśmy na otwarciu takiej drogi, która jest aortą gospodarczą w naszym kraju - zastrzegł.

Wiceminister funduszy Waldemar Buda ocenił, że w 1480. dzień rządów premiera Morawieckiego "można mieć satysfakcję, że to państwo działa, ma zęby; są ambicje, są kompetencje do tego, aby realizować coraz to nowe zadania". Przypomniał też, że autostrada A1 - wraz z odcinkami A2, S8 i powstającej S14 - tworzy ring transportowy wokół Łodzi. "To jest naprawdę awangarda: Bruksela nie ma takiego ringu, jak Łódź będzie miała w przeciągu najbliższego roku" - uznał.

Całkowita długość budowanej obecnie na terenie woj. łódzkiego i śląskiego autostrady A1 to 81 km; zgodnie z umowami ma być ona w całości gotowa do przełomu 2022 i 2023 r. Realizacja inwestycji o kilka godzin skróci przejazd z Trójmiasta do południowej granicy kraju.

Łączny kontraktowy koszt prac budowlanych związanych z przebudową ponad 80 km starych odcinków A1 od Tuszyna do Piotrkowa Trybunalskiego oraz DK1 od Piotrkowa Trybunalskiego do początku obwodnicy Częstochowy to ponad 2,8 mld zł. Blisko 1,7 mld zł to dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Autostrada A1GDDKiA
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas