Połowa kontrolowanych aut nie powinna była wyjechać na drogi!

42 skontrolowane pojazdy, 21 zatrzymanych dowodów rejestracyjnych, 6 zakazów dalszej jazdy - to efekty kontroli przeprowadzonej przez ITD w jednym punkcie przy autostradzie A4.

W środę, 29 maja od wczesnych godzin rannych opolscy inspektorzy prowadzili w tym miejscu kontrole z wykorzystaniem najnowocześniejszej w kraju mobilnej stacji diagnostycznej. Wyposażona w nowoczesną aparaturę pomiarową, pozwala dokładnie sprawdzić układ hamulcowy i kierowniczy, a dzięki zastosowaniu tzw. szarpaków hydraulicznych weryfikowany jest stan zawieszenia auta.

Stacja wyposażona jest również w dymomierz i analizator spalin, dzięki którym z ruchu eliminowane są pojazdy zanieczyszczające środowisko. W wykrywaniu w pojazdach niedozwolonych urządzeń zakłócających pracę tachografu i emulatorów AdBlue inspektorom pomagają specjalne zestawy kontrolne. Zakres kontroli jest szeroki - od stanu technicznego, przez czas pracy kierowców, po ocenę jakości spalin. Efekty? Inspektorzy sprawdzili 42 pojazdy, w 21 przypadkach konieczne było zatrzymanie dowodów rejestracyjnych, nałożono 28 mandatów karnych, wszczęto 9 postępowań administracyjnych, w 4 przypadkach ujawniono stosowanie emulatorów ABblue, a jeden z kierowców jechał na magnesie.

Reklama

W specjalne zestawy kontrolne zostali wyposażeni są nie tylko inspektorzy z Opola. 64 zestawy zostały przekazane przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego wszystkim Wojewódzkim Inspektoratom Transportu Drogowego. GITD w ramach projektu "Wzmocnienie potencjału Inspekcji Transportu Drogowego" oprócz zestawów planuje zakupić także 16 mobilnych stacji diagnostycznych i 64 pojazdy typu furgon wraz ze specjalistycznym wyposażeniem. Funkcjonalność sprzętu pozwala na przeprowadzenie szczegółowych i skutecznych kontroli, a nowoczesny sprzęt wspiera inspektorów w walce z niesprawnymi, niebezpiecznymi i zatruwającymi środowisko pojazdami.


ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy