Policjant uratował kobietę, która zasłabła za kierownicą

Policjant ze Szczurowej uratował życie kobiecie, która zasłabła podczas jazdy samochodem zasłabła.

Zgłoszenie o potrzebie udzielenia pomocy medycznej przekazała sama poszkodowana. Kobieta jechała sama, gdy nagle źle się poczuła. Zdołała zjechać na pobocze i zadzwonić na numer 112.

Przekazywany przez zgłaszającą opis wskazywał na wystąpienie u niej stanu przedzawałowego. Niestety, kobieta nie potrafiła dokładnie określić miejsca, w którym się znajdowała, a pogarszający się stan zdrowia, uniemożliwił dokończenie rozmowy z dyspozytorem numeru alarmowego.

Aby zlokalizować miejsce, z którego dzwoniła poszkodowana, trzeba było szybko skojarzyć podane przez nią szczegóły  - o pomoc poproszono policję. Dzielnicowy ze Szczurowej asp. szt. Józef Kazek, znając bardzo dobrze teren znajdujący się pod jego opieką, natychmiast wytypował miejsce, wezwał pogotowie ratunkowe i wyruszył, aby potwierdzić trafność typowania.

Reklama

Jak się okazało, policjant się nie pomylił. W zaparkowanym na poboczu samochodzie znajdowała się kobieta, której funkcjonariusz udzielił pomocy przedmedycznej. Po 10 minutach na miejsce dotarła załoga wezwanej karetki pogotowia, która przejęła czynności ratownicze i przetransportowała poszkodowaną do szpitala.


Policja
Dowiedz się więcej na temat: Policja (film)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy