Pod osłoną nocy próbowali przewieźć zbyt ciężkie ładunki

Na terenie trzech województw inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili nocne działania, w trakcie których sprawdzali, czy prawidłowo realizowane są transporty m.in. szamb betonowych. Wcześniej zdarzało się już, że przedsiębiorcy liczyli, że pod osłoną nocy będą bezkarni i przejadą przeciążonymi pojazdami.

W nocy z niedzieli na poniedziałek (24-25 maja) funkcjonariusze ITD z Radomia, Piotrkowa Trybunalskiego i Kielc przeprowadzili działania, których celem było wycofanie z ruchu przeładowanych pojazdów. Zatrzymali i skierowali na wagi pięć ciężarówek z przyczepami, którymi przewożono szamba betonowe. Każdy przewoził zdecydowanie za dużo ładunku. Niechlubny rekordzista, zatrzymany przez patrol ITD z Piotrkowa Trybunalskiego, ważył 57,5 tony zamiast 40 ton. O 16,6 tony i 14 ton przeładowane były z kolei transporty zbiorników zatrzymane przez inspektorów z Radomia. 

Reklama

W kilku przypadkach kierujący w ogóle nie zabezpieczyli ładunku przed zmianą miejsca położenia podczas jazdy. Niektóre z pojazdów były również niesprawne technicznie - stwierdzono ubytki powietrza z układu pneumatycznego i wycieki płynów eksploatacyjnych. Kierowca jednej z dwóch ciężarówek zatrzymanych przez funkcjonariuszy ITD z Piotrkowa Trybunalskiego rejestrował aktywności na karcie należącej do swojego szefa. W ten sposób chciał ukryć naruszenia dopuszczalnych norm czasu pracy.

Nieprawidłowe transporty zbiorników betonowych wstrzymano. Przeciążone zestawy skierowano na wyznaczone parkingi strzeżone do czasu przeładowania nadmiaru szamb na inne pojazdy. Za ujawnione nieprawidłowości kierujących ukarano mandatami. Niektórzy odmówili przyjęcia mandatów, więc inspektorzy skierują wnioski o ukaranie do sądu. Wobec przewoźników wszczęte zostaną postępowania administracyjne. Przedsiębiorcom grozi od 2 do 15 tys. zł. kary.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy