Płyny dosłownie wylewały się z tej ciężarówki

Wycieki różnych płynów są czymś, co po prostu zdarza się w intensywnie eksploatowanych (i niezbyt regularnie serwisowanych) pojazdach. Ale w przypadku tej ciężarówki nie był to zwyczajny wyciek.

Pod kontrolowaną przez ITD ciężarówką, już chwilę po zatrzymaniu, pojawiły się kałuże. Okazało się, że wyciekał płyn z układu chłodniczego oraz olej z siłowników windy samowyładowczej pojazdu. Ponadto po wciśnięciu hamulca słychać było upływ powietrza, jednocześnie widoczny był znaczny spadek ciśnienia. 

Inspektorzy zdecydowali zakazać dalszej jazdy kierowcy. Pojazd w takim stanie powodował zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a także środowisku. Zatrzymano dowód rejestracyjny ciężarówki. Kierowcę ukarano mandatem. Za dopuszczenie samochodu w takim stanie, odpowiedzialność poniesie również przewoźnik.

Reklama

***

ITD/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy