Piotr Kraśko oskarżony za jazdę bez uprawnień. Grozi mu nawet więzienie

Warszawska prokuratura oskarżyła znanego dziennikarza Piotra Kraśkę o jazdę samochodem bez uprawnień. Sprawą zajmie się sąd.

Piotr Kraśko na zdjęciu z 2018 roku
Piotr Kraśko na zdjęciu z 2018 rokuTricolorsEast News

Akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Kraśce został skierowany 8 czerwca przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie do Sądu Rejonowego w Ostrołęce. "Mężczyzna został oskarżony o prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień (art. 180a k.k.)" - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Piotr Kraśko prowadził bez uprawnień. Został oskarżony po sześciu latach

Chodzi o zdarzenie z 19 sierpnia 2016 roku. W miejscowości Myszyniec, przy ulicy Pawłowskiego, prowadząc auto marki BMW Piotr Kraśko został zatrzymany przez patrol. Okazało się, że kierujący nie miał uprawnień do prowadzenia samochodu. Zostały mu one cofnięte w 2014 roku.

W tej sprawie znany dziennikarz został przesłuchany w połowie maja. "Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i skorzystał z przysługującemu mu prawa do odmowy składania wyjaśnień. Wyraził zgodę na publikację wizerunku i pełnych danych osobowych" - zaznaczyła prokurator.

Zagrożenie karą nawet 2 lat więzienia

Za zarzucany w akcie oskarżenia czyn grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo do 2 lat więzienia.

To nie jedyny raz, kiedy Piotr Kraśko nie zastosował się do przepisów zabraniających mu prowadzić samochód.

To będzie kolejny wyrok Kraśki

W grudniu 2021 roku w mediach pojawiła się informacja, że Kraśko został zatrzymany, kiedy prowadził samochód, pomimo tego, że nie miał do tego uprawnień. Został skazany na karę grzywny w wysokości 7,5 tysiąca złotych oraz otrzymał roczny zakaz prowadzenia pojazdów.

Prokuratura odwołała się od tego wyroku, ale sąd go utrzymał. Media informowały wtedy, że dziennikarz miał już dwa razy odbierane prawo jazdy, w 2009 i 2014 roku.

***

Zakaz rejestracji samochodów spalinowych. A co z Polską?Polsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas