Pędził ponad 200 kilometrów na godzinę. Pośpiech go sporo kosztował

204 kilometry na godzinę - z taką prędkością poruszał się kierowca Lexusa, którego zarejestrowały kamery radiowozu na drodze krajowej numer 29. Za pośpiech mężczyzna został nagrodzony sowitym mandatem oraz sporą liczbą punktów karnych.

 

Policjanci są bardzo często wzywani do zdarzeń drogowych, których przyczyną jest nadmierna prędkość. Tak samo było w przypadku kierowcy Lexusa, który za nic miał ograniczenia i przepisy ruchu drogowego. Mężczyzna mknął z prędkością dochodzącą do 204 km/h, a wszystko to na drodze krajowej z obowiązującym ograniczeniem prędkości do 90 km/h. Na szczęście nieodpowiedzialny kierujący równie szybko wpadł w oko kamery radiowozu policjantów słubickiej drogówki.

Pirat drogowy został zatrzymany. Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 114 km/h został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego koncie przybyło 10 punktów karnych.

Reklama

Policja apeluje o rozsądek

Funkcjonariusze przypominają kierującym o obowiązujących zmianach związanych z większymi restrykcjami za łamanie przepisów na drodze i apelują o ostrożność. Każde nieodpowiedzialne zachowanie na drodze niesie za sobą poważne konsekwencje. Tym razem jazda z nadmierną prędkością zakończyła się dla kierowcy dużym obciążeniem finansowym, niemniej jednak nie pozwólmy, aby pośpiech, brawura i lekkomyślność na drodze zakończyła nasze życie lub życie innych uczestników ruchu. 

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | prędkość | mandaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy