Nie mogli się doprosić przejścia dla pieszych, więc namalowali je sami
Niecodzienna inicjatywa mieszkańców Główna w województwie łódzkim. Od lat bezskutecznie domagają się utworzenia przejścia dla pieszych, więc namalowali je sami.
Głowno to niewielkie miasto w powiecie zgierskim, w północnej części województwa łódzkiego. Przebiega przez nie droga krajowa nr 14, przecinająca Zalew Mrożyczka. Zalew ten jest ważną atrakcją turystyczną w okolicy, regularnie przyciągającą mieszkańców. Rzut oka na zdjęcia satelitarne w Mapach Google'a pozwala zobaczyć, że zaplanowano tam dwa spore parkingi dla mieszkańców, ale nie zadbano o przejście dla pieszych.
Mieszkańcy namalowali przejście dla pieszych sami
Trzeciego maja na drodze pojawił się taki element:
Cytowany przez tvn24.pl pan Tomasz, inicjator akcji, twierdzi, że problem braku przejścia był wielokrotnie zgłaszany władzom miasta, ale bez rezultatu. Podobno mimo wypadków śmiertelnych, jakie miały miejsce na tym odcinku 14-ki, zarządca nie wprowadził żadnych zmian w organizacji ruchu. Żeby wzbudzić zainteresowanie tematem i skłonić zarządcę do interwencji, mieszkańcy zdecydowali się na nietypowy krok - sami namalowali pasy i postawili znaki. Dla wyjaśnienia obok znalazła się jeszcze tabliczka z tekstem:
To my, z powodu barku interwencji ze strony miasta, mimo wielu wypadków w tym miejscu, zdecydowaliśmy podjąć inicjatywę i namalować przejście dla pieszych własnoręcznie. Ludzie codziennie, zwłaszcza latem, przechodzą tutaj przez ulicę z parkingu na Wakepark. Jest to akcja od mieszkańców dla mieszkańców i jeśli nie przyniesie zmiany, na pewno nie ostatnia. Miasto powinno być dla ludzi, a nie odwrotnie.
Instytucje nie widzą problemu
Burmistrz Głowna zwrócił uwagę, że to droga należąca do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, więc miasto nic nie może na niej zrobić. Rzecznik łódzkiego GDDKiA przyznał, że w 2020 r. wpłynęła propozycja projektu organizacji ruchu przygotowana przez prywatną firmę, ale zawierała błędy, więc została odesłana. Poprawiony projekt nigdy nie wrócił do GDDKiA, więc sprawę uznano za niebyłą.
Samowola mieszkańców odniosła skutek
Trzeciego listopada do GDDKiA wpłynęło pismo ze zgierskiej policji z prośbą o wyznaczenie przejścia dla pieszych. Burmistrz obiecał, że podobny dokument trafi do GDDKiA również ze strony urzędu miasta. Zarządca drogi ma się przyjrzeć tematowi, przeanalizować możliwości techniczne i podjąć stosowne kroki.
Przejście dla pieszych namalowane przez mieszkańców zostało już usunięte. Dla porządku dodamy, że działanie, takie jakie podjęli mieszkańcy Głowna, choć może się okazać skuteczne, jest nielegalne. Art. 85 kodeksu wykroczeń mówi, że:
Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
***