Motocyklista bez uprawnień wjechał w pieszych

21-letni kierujący motorowerem wjechał w Sanoku (Podkarpackie) w pieszych, idących chodnikiem, w tym dwoje dzieci. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania jednośladem. Piesi nie odnieśli poważnych obrażeń. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.

Jak poinformowała w poniedziałek podkarpacka policja, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motorowerem w niedzielne popołudnie w Sanoku młody mężczyzna, wyprzedzając kilka samochodów, stracił panowanie nad pojazdem.

"Przerwał łańcuch odgradzający jezdnię od chodnika, uderzył w zaparkowanego opla, a następnie wjechał w pieszych - dwie kobiety i dwoje małych dzieci. Motorower zatrzymał się na ścianie budynku" - poinformowała w poniedziałek na stronie internetowej policja.

Do szpitala trafili wszyscy uczestnicy zdarzenia. Na szczęście 4-letniej dziewczynce oraz niespełna rocznemu chłopcu i ich 32-letniej mamie nic poważnego się nie stało. Urazu ręki doznała jedynie 58-letnia piesza, natomiast 21-letni kierowca motoroweru nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Policja przekazała, że był trzeźwy. Pobrano od niego także krew do badań na obecność środków odurzających. Okazało się jednak, że młody mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami - zostały mu one cofnięte przez starostę w lutym br.

"Powodem decyzji było spowodowanie wypadku w okresie 2 lat od dnia wydania mu po raz pierwszy prawa jazdy" - przekazała policja.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy