Miała być obniżka. A będzie... podwyżka!
Motocykliści interweniują w Ministerstwie Transportu w sprawie obiecanej obniżki opłat za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4 Kraków-Katowice.
Taka obietnica padła, ale w międzyczasie opłaty na A4 rosną - od marca o złotówkę na bramce. Motocykliści nie wykluczają, że na wiosnę znowu zablokują bramki na A4.
Stalexport Autostrada Małopolska planuje od marca podnieść opłaty za przejazd około 60 km autostrady z 16 do 18 złotych. Fani jednośladów od 3 lat walczą o zmiany w przepisach, które umożliwiłyby wprowadzenie 50-procentowej obniżki opłat. Zaczęli od słynnych protestów na bramkach poboru opłat autostrady Kraków-Katowice. Płacąc groszami za przejazd kilka razy zablokowali wjazd na płatny odcinek.
Motocykliści pikietowali także w Warszawie. Po protestach zostali zaproszeni do rozmów i usłyszeli, że na obniżki zgadza się Stalexport i Ministerstwo, jednak żadna ze stron nie sfinalizowała obietnic. Stalexport w październiku zeszłego roku zapewniał, że zimą chce o połowę zmniejszyć opłatę za przejazd płatną autostradą A4 dla motocyklistów. Oni sami już wtedy zwracali uwagę na niefortunny czas, bo zimą motocykle raczej zostają w garażach.
Oliwy do ognia dolała zapowiedzieć Stalexportu, że od 1 marca 2012 roku podwyższone zostaną stawki za przejazd autostrada A4 Kraków-Katowice. Motocykle są według umowy koncesyjnej na tym odcinku w tej samej kategorii co samochody, więc zapłacą po podwyżce 18 złotych.
"Nasze środowisko jest bardzo zdeterminowane, aby znów tłumnie pojawić się na "bramkach" A4. W tym roku miną trzy lata od pierwszej petycji złożonej w Stalexporcie oraz w Ministerstwie i nie ukrywamy, że trudno uwierzyć w tak długi okres czasu potrzebny na wprowadzenie postulowanych zmian" - czytamy w liście do ministra transportu.
Stalexport skierował wniosek w sprawie podwyżek do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, ale to tylko formalność - podwyżka jest nieunikniona. Firma bardzo szeroko uzasadnia konieczność podniesienia cen. Jej przedstawiciele podkreślają, że stawka nie była zmieniana od ponad dwóch lat (poprzednio cena wzrosła w grudniu 2009 roku), a przed rokiem firma - jako jedyny zarządca płatnej drogi w Polsce - nie podniosła opłat mimo wprowadzenia wyższej stawki podatku VAT.
Poza tym, zdaniem Stalexportu, o konieczności aktualizacji stawek decyduje m.in. spadek liczby ciężarówek na autostradzie w związku z likwidacją winiet i wprowadzeniem w ubiegłym roku rzeczywistego poboru opłat dla tej kategorii pojazdów. Inne argumenty to rosnące koszty utrzymania autostrady i zwiększony zakres inwestycji.