Miał za duże zbiorniki paliwa. Dużo go to kosztowało

O 250 litrów paliwa za dużo znajdowało się w zbiornikach tureckiej ciężarówki, skontrolowanej przez patrol podkarpackiej Inspekcji Transportu Drogowego. Dodatkowo kierowca przekroczył normy czasu pracy.

Jazda ze zbyt dużymi zbiornikami paliwa może okazać się kosztowna. Przekonał się o tym podczas kontroli drogowej kierowca ciągnika z chłodnią, należącego do tureckiego przewoźnika. Pojazd przewożący cytrusy z Turcji do Polski przekroczył dopuszczalną normę o 250 litrów, co zakończyło się nałożeniem kary.

Ciężarówkę z obywatelem Turcji za kierownicą zatrzymano do kontroli na odcinku drogi krajowej nr 19 w miejscowości Styków, na terenie powiatu rzeszowskiego.

W zbiornikach zamontowanych w pojazdach znajdował się olej napędowy (według umowy ADR UN 1202 paliwo do silników Diesla). Całkowita pojemność pojemników wynosiła 1750 litrów. Zgodnie z przepisami umowy ADR, całkowita pojemność zbiorników zamontowanych na jednostkę transportową może wynosić 1500 litrów z zastrzeżeniem, iż pojemność zbiornika zamontowanego na naczepie może wynosić maksymalnie 500 litrów.

Reklama

Wobec przewoźnika tureckiego zostanie wszczęte postępowanie administracyjne, które jest zagrożone wydaniem decyzji o nałożeniu kary w wysokości 2 000 złotych. Dodatkowo na identyczną kwotę wszczęto postępowanie z uwagi na przekroczenie przez kierowcę obowiązujących norm czasu pracy. Natomiast szofer został ukarany 800-złotowym mandatem za stwierdzone nieprawidłowości.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy