Metoda "na mapę". Tak policja łapie teraz kierowców

Polska policja rozwija i testuje nowe rozwiązania, które pozwalają na walkę z kierowcami łamiącymi przepisy ruchu drogowego. Oprócz radarów, dronów i odcinkowych pomiarów prędkości, w walce z piratami coraz częściej wykorzystywana jest na bieżąco aktualizowana Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa.


Służby systematycznie zwiększają liczbę narzędzi, które umożliwiają wyłapywanie kierowców jeżdżących znacznie szybciej, niż pozwalają na to ograniczenia. I będą wciąż zwiększać tak długo, jak Polacy będą łamać przepisy. 

Jak działa Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa?

Jednym z takich narzędzi jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. To internetowa usługa, której zadaniem jest umożliwienie łatwiejszego skontaktowania się ze służbami. Dzięki temu wirtualnemu narzędziu każdy ma możliwość zgłoszenia sytuacji, która według niego stwarza zagrożenie. Zakres zgłoszeń nie ogranicza się tylko do przekraczania prędkości. Użytkownicy mogą powiadomić służby m.in. o zdarzeniach drogowych z udziałem dzikich zwierząt, przypadkach nieprawidłowego parkowania, niszczenia zieleni, organizowania nielegalnych wyścigów, złej organizacji ruchu drogowego czy poruszaniu się po terenach leśnych quadami. 

Reklama

Po otrzymaniu takiego zgłoszenia policja przystępuje do jego weryfikacji, a jeśli informacje okażą się prawdziwe, podejmuje stosowne działania. Funkcjonariusze zgłaszają jednak uwagę, że Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa nie jest przeznaczona do zgłoszeń wymagających pilnej interwencji. W tego typu przypadkach należy kontaktować się ze służbami telefonicznie.

Jak policja wykorzystuje zgłoszenia z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa?

To dość oczywiste, że policja nie jest w stanie na bieżąco monitorować wszystkich miejsc, w których łamane jest prawo. Mogą w tym pomóc sami obywatele. Korzystając z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa mogą wskazywać punkty w okolicy, w których często dochodzi np. do przekraczania prędkości. Widząc rosnącą liczbę zgłoszeń, okoliczny komisariat może zdecydować o objęciu danego miejsca szczegółowym dozorem i częstszym wysyłaniem w daną okolicę patroli policji z laserowymi miernikami prędkości.

Funkcjonariusze korzystający z tego narzędzia podkreślają, że wymieniając informacje z funkcjonariuszami mieszkańcy mogą poprawić bezpieczeństwo w swoim miejscu zamieszkania. Zgłaszać można nie tylko kwestie związane z ruchem drogowym. Do wyboru są też działania obejmujące m.in. akty wandalizmu, dzikie wysypiska śmieci, spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych, korzystanie z narkotyków, znęcanie się nad zwierzętami czy żebractwo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prawo jazdy | mandat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy