Kuriozalny pomysł. Cztery pasy na A2? Na razie są dwa...

Zlecimy ekspertyzy ws. czwartego pasa na autostradzie A2 z Warszawy do Łodzi - powiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

"Patrząc na wielkość ruchu, jaki jest przewidywany po otwarciu Centralnego Portu Komunikacyjnego, już dzisiaj słyszę o wątpliwościach, czy kolejny, trzeci pas wystarczy" - mówił Adamczyk. Przypomnijmy, że mieszkańcy gminy Baranów, gdzie miałby powstać CPK, w referendum wyrazili zdecydowany sprzeciw wg. jego budowy.

"Można na ten temat debatować, ale to eksperci pomogą nam odpowiedzieć na pytanie, ile tych pasów faktycznie powinno być" - zauważył. Dodał, że ministerstwo zleci ekspertyzy.

Jak przypomniał Andrzej Adamczyk, na A2 jest tzw. rezerwa na jeden dodatkowy pas, więc "budowa czwartego pasa będzie wiązała się z większą przebudową".

Reklama

Minister powiedział, że rozbudowa A2 będzie połączona z budową dużego ringu wokół Warszawy. "Łączymy te przedsięwzięcia także z projektem CPK" - dodał.

"Dzisiaj analizujemy, jak daleko od Warszawy będzie przebiegał ring, obecnie umownie nazywany A50. W wersji optymistycznej dużą obwodnicą kierowcy mogliby pojechać już w latach 2024-2025" - powiedział minister.

Wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz mówił w maju, że istniejąca obwodnica Warszawy jest przeciążona i obecnie po drogach S8 i S2 w czasie szczytu porusza się ok. 200 tys. pojazdów na dobę.

Jako jeden z elementów dużego ringu wokół Warszawy jest planowana droga ekspresowa S10, która docelowo połączy Warszawę ze Szczecinem i utworzy ważną oś transportu drogowego pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. Droga ta będzie również alternatywą dla autostrady A2 dla ruchu międzynarodowego.

Na początku listopada ubiegłego roku rząd przyjął uchwałę ws. "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej".

Port ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejne 8 lat, do końca 2027 r.

Budowa nowego portu jest konieczna w związku z tym, że warszawskie lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy