Kolejna autostrada wkrótce dłuższa o 28 km

Na przełomie maja i czerwca otwarty ma zostać odcinek autostrady A1 między Pyrzowicami a Wieszową w woj. śląskim - zapowiedziała w środę rzeczniczka katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Dorota Marzyńska-Kotas.

"Oddajemy ten odcinek do ruchu - będzie można przejechać od Świerklan do Pyrzowic" - powiedziała Marzyńska-Kotas.

Jak wyjaśniła, na przełomie maja i czerwca zakończona już będzie budowa jezdni autostrady. Po otwarciu trasy będą jeszcze trwały prace wykończeniowe poza jezdniami, a także prace w obrębie węzła Bytom. Węzeł nie zostanie jeszcze wtedy oddany w całości, będzie można jednak przejechać przez niego głównymi jezdniami autostrady.

Oznacza to, że kierowcy najprawdopodobniej będą mogli wykorzystać ten odcinek A1 bezkolizyjnie, podróżując przez aglomerację śląską w drodze na rozpoczynające się 8 czerwca Euro 2012.

Reklama

Trasa ta rozpoczynałby się wówczas na gliwickim węźle A1 i A4 w Sośnicy, wiodłaby autostradą A1 do Pyrzowic, krótkim łącznikiem S1 do lotniska i dalej istniejącą jednojezdniową "ekspresówką" S1 do węzła prowadzącej w stronę Warszawy drogi nr 1 w Podwarpiu pod Siewierzem.

Na węźle w Sośnicy stanęły już kierujące tamtędy strzałki z logo Euro 2012 - na Warszawę i Gdańsk.

Z powstającego odcinka A1 Pyrzowice-Wieszowa ukończenie prac na liczącym ponad 16 km fragmencie z Pyrzowic do Piekar Śląskich ogłosiła 9 maja budująca go spółka Budimex. Sąsiedni ok. 12-kilometrowy fragment trasy z miejscowości Wieszowa do Piekar Śląskich (wraz z węzłem Bytom) buduje Dragados. Liczący 1,9 km łącznik S1 od węzła A1 do lotniska buduje Strabag.

Obecnie w woj. śląskim można przejechać ok. 50 km z 92 km autostrady A1 - od węzła Świerklany pod Wodzisławiem Śląskim przez węzeł Sośnica (łączący A1 z A4 i DK44) do węzła Zabrze Północ obok Wieszowy.

Przed Euro 2012 nie zakończy się budowa 18 km autostrady A1 ze Świerklan do granicy z Czechami w Gorzyczkach. W marcu aneksowano kontrakt z wykonawcą tego odcinka - austriacką firmą Alpine Bau - przedłużając termin wykonania wszystkich objętych umową robót o 115 dni, czyli do 26 lipca.

10 kwietnia śląski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego wstrzymał roboty na powstającym tam moście autostradowym MA532. Jako powód wskazał "wykonywanie robót w sposób mogący spowodować zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub zagrożenie mienia". Zażalenie GDDKiA na to postanowienie 10 maja oddalił Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego. Sprawa wróciła więc do śląskiego inspektora, który do 10 czerwca podejmie ostateczną decyzję

W środę rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken mówiła dziennikarzom w Katowicach, że powodem tej sytuacji jest awaria z 13 marca, do której doszło z winy wykonawcy, czyli firmy Alpine. Odspojeniu uległ fragmentu betonu z dolnej części płyty mostu. Wykonawca przygotował już program naprawczy, który jest analizowany przez projektanta i inżyniera nadzoru.

O ile program zyska ich akceptację, trafi do śląskiego inspektora nadzoru budowlanego. Jeśli inspektor zgodzi się na kontynuowanie prac na moście, wykonawca na tej podstawie naprawi to, co zostało źle wykonane.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy