Kierowcy wystawiali kciuki policjantom. Dlaczego?

​W poniedziałek gorzowscy policjanci z grupy Speed patrolując dw 132 zatrzymali prawa jazdy 13 kierowcom za zbyt szybką jazdę w terenie zabudowanym. Rekordzistą był kierowca mercedesa, pędzący 181 km/h przy ograniczeniu do pięćdziesiątki - poinformował we wtorek Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.

"Kiedy 38-latek został zatrzymany przez policjantów, tłumaczył, że z żoną spieszy się na spotkanie" - powiedział Jaroszewicz.

Dodał, że osoby, które wcześniej były wyprzedzone przez mercedesa, zwalniały i w geście aprobaty dla policjantów, wystawiali kciuki w górę. Jeden z kierowców nawet zatrzymał samochód, podszedł do funkcjonariuszy i podziękował za pracę, bo jak powiedział - "jazda pana w mercedesie to była przesada".

"Teraz 38-latek musi w swoim aucie posadzić innego kierowcę, bo stracił prawo jazdy, a jego sprawa trafi do sądu" - zapowiedział policjant.

Funkcjonariusze z gorzowskiej drogówki w ramach działań grupy Speed często patrolują drogę wojewódzką nr 132 łączącą Gorzów z Kostrzynem nad Odrą. Kierowcy często ignorują obowiązujące na niej ograniczenia prędkości, mimo że trasa przebiega przez kilka miejscowości.

Przekroczenie w terenie zabudowanym dozwolonej prędkości o 50 km/h wiąże się z zatrzymaniem prawa jazdy na trzy miesiące, wysokim mandatem lub jeszcze wyższa grzywną, gdy sprawa trafia do sądu. A tak się często zdarza, gdyż wobec piratów drogowych policjanci kierują wnioski o ich ukaranie do sądu. 

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy