Kierowca nie zauważył pieszych. Dziecko i matka w szpitalu

Policjanci wyjaśniają okoliczności groźnego zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj w Poniatowej (woj. lubelskie). 65-letni mężczyzna kierujący BMW wjechał w przechodzącą przez przejście dla pieszych wraz z 7 - letnim synem kobietę. Dziecko oraz jego matka z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący przechodzącego przez jezdnię 7-latka i jego matki nie widział.

Po godzinie 18:00 dyżurny opolskiej policji przyjął zgłoszenie o tym, że na ulicy Nałęczowskiej w Poniatowej doszło do potrącenia matki z dzieckiem  przechodzących na przejściu dla pieszych. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierujący pojazdem marki BMW 64-latek z Poniatowej najprawdopodobniej nie zauważył (było ciemno, a w tym miejscu nie ma oświetlenia), że przez przejście dla pieszych przechodzą ludzie. Auto wjechało w dziecko i jego matkę. Obydwoje z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala.

W trakcie czynności funkcjonariusze ustalili, że kierujący BMW był trzeźwy.  Prowadzone w tej sprawie postępowanie pozwoli ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia.

Reklama

Do podobnego wypadku doszło w Radzyniu Podlaskim. Pracujący na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że 51-letnia kobieta, mieszkanka Radzynia Podlaskiego przechodząc przez jezdnię  na oznakowanym przejściu dla pieszych, została potrącona przez Forda Mondeo, którym kierował 25-letni mężczyzna, również mieszkaniec Radzynia.

W wyniku wypadku kobieta, doznała obrażeń ciała i została przewieziona do szpitala. W chwili wypadku kierujący pojazdem był trzeźwy, co potwierdziło przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie.

Policjanci apelują o odpowiedzialną i bezpieczną jazdę. Jesień, to szczególnie trudny okres na drogach charakteryzujący się obniżeniem widoczności i nagłymi zmianami warunków atmosferycznych. W takich warunkach musimy zwracać baczną uwagę na to, co dzieje się na drodze by odpowiednio zareagować w obliczu różnych - nierzadko zaskakujących nas okoliczności. Szczególnie zwracać uwagę musimy w pobliżu przejść dla pieszych oraz w okolicach gdzie panować może natężony ruch pieszych.

Jako piesi pamiętajmy o odblaskach. Po wejściu w życie nowelizacji prawa o ruchu drogowym, obowiązek używania tych elementów dotyczy wszystkich pieszych poruszających się po zmierzchu, po drogach mieszczących się poza obszarem zabudowanym. Zachęcamy jednak do korzystania z elementów odblaskowych w każdych okolicznościach.

Mając na sobie kamizelkę odblaskową stajemy się widoczni nawet z odległości już 150 metrów. Należy pamiętać, że w konfrontacji z pojazdem pieszy zawsze jest na straconej pozycji. Nie chroni nas przecież zderzak, karoseria samochodu, pasy bezpieczeństwa czy poduszka powietrzna.

Nie mamy wpływu na warunki atmosferyczne, ale możemy również zadbać o nasze bezpieczeństwo korzystając z odblasków, które uratowały już niejedno życie.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy