Kamera monitoringu uchwyciła kuriozalny wypadek

Dwie osoby trafiły do szpitala w wyniku wypadku, do jakiego doszło wczoraj przy ul. Orkana w Lublinie.

Lekceważenie znaków drogowych, brawura, niedostosowanie techniki jazdy do warunków na drodze, to tylko niektóre z przyczyn wypadków i kolizji popełnianych przez kierujących. W wielu przypadkach zdarzenia drogowe są również skutkiem nieuwagi kierowców. Najprawdopodobniej było tak w przypadku zdarzenia, do którego doszło wczoraj w południe przy ul. Orkana w Lublinie.

Jak ustalili policjanci z ruchu drogowego KMP w Lublinie, kierująca Peugeotem, skręcając  w lewo, nie ustąpiła  pierwszeństwa kierującemu Audi, wskutek czego doszło do zderzenia się pojazdów. Na skutek zderzenia Audi zostało zepchnięte w bok i uderzyło w czekającego na wyjazd z Nissana. Kierująca Peugeotem najwyraźniej w ogóle nie spojrzała w prawo, bowiem do samego zderzenia nie podjął żadnych manewrów obronnych.

Reklama

W wyniku wypadku dwie osoby - kierująca Peugeotem 44-latka oraz kierujący Audi 35-latek doznali obrażeń i zostali przewiezieni  do szpitala. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Całe zdarzenie zarejestrowała kamera miejskiego monitoringu.  Policjanci zwracają się z apelem do kierujących o szczególną ostrożność, czujność i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

Pamiętajmy, że jeśli nawet my sami jeździmy zgodnie z przepisami, stykamy się na drodze z kierowcami, którzy mogą ich nie egzekwować.

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: wypadek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy