Jest umowa na nowy odcinek drogi S7

Ponad 1,5 mld zł kosztować będzie dokończenie projektu i budowa drogi ekspresowej S7 na odcinku od węzła Widoma do granic Krakowa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała w czwartek umowę z wykonawcą tej inwestycji: konsorcjum Gulermak i Mosty Łódź.

To drugi wykonawca, który będzie się zajmował tym odcinkiem S7; umowę z poprzednim rozwiązano w grudniu 2020. GDDKiA podpisało w czwartek także  porozumienie z władzami Krakowa w sprawie przebudowy ul. Kocmyrzowskiej.

Zadaniem wyłonionego w przetargu konsorcjum będzie kontynuacja projektowania oraz wybudowanie dwujezdniowej drogi ekspresowej o długości 18,3 km wraz z obiektami inżynierskimi i infrastrukturą towarzyszącą.

"Poprzedni wykonawca przygotował projekt budowlany oraz wykonawczy i uzyskał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej. Wykonano też większość wyburzeń i wycinkę drzew. Nowy wykonawca ma dwa wyjścia: wykorzystać w całości uzyskaną decyzję, projekty budowlany i wykonawczy albo zmodyfikować te dokumenty pod swoje technologie i własne kalkulacje" - mówił dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasz Pałasiński.

Reklama

Dodał, że GDDKiA będzie zwracać uwagę na to, jak ewentualne zmiany mogą wpłynąć na koszty eksploatacji drogi i utrzymanie wszystkich obiektów. "Spodziewamy się, że wykonawca częściowo wykorzysta dotychczasowy projekt, a w niektórych elementach go zmieni" - powiedział Pałasiński.

Rzecznik prasowy Gulermak Bartosz Sawicki powiedział, że wykonawca analizuje projekt budowlany i ZRID. "Najprawdopodobniej będziemy dążyli do modelu mieszanego: część dokumentacji już opracowanej zostanie przez nas wykorzystana, żeby jak najszybciej móc rozpocząć prace. Natomiast jesteśmy innym przedsiębiorstwem, mamy swoje doświadczenie i technologie i część elementów na pewno będziemy chcieli przeprojektować pod własne potrzeby" - mówił Sawicki.

Podkreślił, że odcinek miejski tej trasy będzie bardzo trudny. Szereg sieci musi być przebudowanych i tu mogą zdarzyć się niespodzianki, takie jak np. niezinwentaryzowane elementy instalacji podziemnych, a mieszkańcy nie mogą być pozbawieni mediów. "O to wszystko będziemy musieli należycie zadbać" - podkreślił rzecznik Gulermak.

Przekazanie placu budowy wykonawcy zaplanowano w najbliższy poniedziałek.

Odcinek S7 Widoma-Kraków  będzie mieć parametry drogi ekspresowej. W ramach inwestycji powstaną cztery węzły drogowe: Łuczyce, Raciborowice, Mistrzejowice i Grębałów. Przebudowane  zostaną istniejące obiekty inżynierskie, sieć dróg, infrastruktura tramwajowa i kolejowa, sieć i urządzenia melioracyjne. Powstaną chodniki dla pieszych i ścieżki rowerowe wraz z oświetleniem oraz pasy zieleni, ekrany akustyczne i przeciwolśnieniowe oraz przejścia ekologiczne.

Ponieważ ten odcinek S7 przebiega po mocno zurbanizowanych terenach Krakowa budowa jest kosztowna i skomplikowana pod względem technicznym, konieczna będzie przebudowa m.in. sieci energetycznych, gazowych, ciepłowniczych.

Zgodnie z umową wszystkie prace wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie na odcinku zamiejskim od węzła Widoma do węzła Mistrzejowice (bez niego) mają być zakończone do końca 2023 roku, a na odcinku miejskim  w 2024 roku.

Ten sam wykonawca na podstawie porozumienia podpisanego między GDDKiA i gminą Kraków zajmie się przebudową kilometrowego odcinka ul. Kocmyrzowskiej od węzła Grębałów do ul. Bukszpanowej. Koszty tej części inwestycji oraz wykupu gruntów poniesie miasto - są one szacowane na 56,4 mln zł.

"Fakt, że następuje koordynacja działań z budową S7, jest dla nas bardzo istotny, bo mamy świadomość jak ogromne perturbacje towarzyszą tak ogromnym inwestycjom infrastrukturalnym" - mówił wiceprezydent Krakowa Jerzy Muzyk.

Dodał, że przebudowa całej Kocmyrzowskiej została podzielona na  trzy etapy i władze miasta chciałyby, aby wszystkie trzy zostały zakończone do końca 2024 roku, ale będzie to zależeć między innymi od tempa, w jakim uda się uzyskać dokumentację niezbędną dla odcinków drugiego: od ul. Bukszpanowej do Niepodległości, długość 1,9 km  i trzeciego: od ul. Bulwarowej do styku z S7, o długości 900 m.

"Etapowanie inwestycji to korzyść dla miasta ze względu na możliwość spokojnego finasowania, ale rozumiemy, że wydłuża ono realizację" - powiedział Jerzy Muzyk. Dodał, że gmina będzie chciała na tę inwestycję pozyskać fundusze z zewnątrz m.in. z Krajowego Planu Odbudowy, Programu Inwestycji Strategicznych i z środków UE 2021-27.

Umowa z poprzednim wykonawcą drogi ekspresowej S7 na odcinku od węzła Widoma do granic Krakowa - włoską firmą Webuild (poprzednia nazwa Salini) została wypowiedziana przez GDDKiA na początku grudnia zeszłego roku, ponieważ  tempo prac nie pozwoliłoby na zakończenie ich w uzgodnionym terminie.

Ofertę konsorcjum tureckiego Gulermak i Mosty Łódź wybrano spośród sześciu propozycji złożonych do przetargu. Po wyborze najkorzystniejszej oferty jeden z wykonawców odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. Odwołanie zostało odrzucone i po kontroli Urzędu Zamówień Publicznych podpisano umowę z wykonawcą.

Budowa drogi ekspresowej S7 biegnącej od granicy województwa świętokrzyskiego z małopolskim do Krakowa o długości prawie 56 km została podzielona na odcinki realizacyjne: Moczydło-Miechów, Miechów-Szczepanowice, Szczepanowice-Widoma oraz Widoma-Kraków (z włączeniem do węzła Kraków Nowa Huta).

Najbliższe końca są prace pomiędzy Szczepanowicami i Widomą - inwestycja powinna być gotowa jesienią br. W 2023 ma się zakończyć budowa odcinka od Miechowa do granicy województwa, ale dotrzymanie tych terminów będzie zależeć m.in. od warunków atmosferycznych.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy