Jednego klasyka mniej. Spalił się Fiat 126p
Strażakom nie udało się uratować Fiata 126p, który stanął w ogniu w czasie jazdy. Polski klasyk spłonął doszczętnie, na szczęście kierowcy nic się nie stało.
O zdarzeniu, do którego doszło w sobotni wieczór, poinformowali strażacy-ochotnicy z miejscowości Zawadzkie.
Samochód stanął w ogniu w czasie jazdy. Kierowca zatrzymał się, opuścił auto i wezwał pomoc. Niestety, fiacika nie udało się uratować - przybyli na miejsce strażacy pianą ugasili to, co z niego zostało. Samochód spłonął niemal doszczętnie - spaleniu uległ przedział silnikowy i całe wnętrze. Na udostępnionych przez strażaków zdjęciach widać, że płomienie sięgały nawet kilka metrów wysokości!
Smutna sytuacja obrazuje niestety szerszy problem. Samochodowe relikty epoki "słusznie minionej" coraz częściej trafiają w ręce coraz młodszych hobbystów. Ci niekoniecznie zdają sobie sprawę z faktu, że nawet wyremontowany "od podstaw" Maluch czy Polski Fiat 125p wymaga od kierowcy zdecydowanie więcej, niż jakikolwiek współczesny samochód. Wycieki płynów eksploatacyjnych są to norma nawet w autach legitymujących się wzorowym stanem technicznym. Nie wystarczy więc zlecić remontu fachowcowi, wyłożyć stosowną kwotę i cieszyć się na zlotach "perełką". Utrzymanie auta w stanie zapewniającym bezpieczną eksploatację wymaga bowiem nieustannej pracy.
Chęć ratowania tego typu klasyków zasługuje oczywiście na najwyższe uznanie, ale warto zawczasu zdawać sobie sprawę, że "w pełni sprawny" Fiat 126p czy Polonez to, niestety, oksymoron...
***
Zagłosuj i wygraj. CODZIENNIE CZEKA OD 20 000 zł do 40 000 zł!
Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!