Jechali do pracy we Francji. Śmierć pięciu mężczyzn na A4

Cztery osoby zginęły, a piąta zmarła pomimo długiej reanimacji po wypadku busa na autostradzie A4 w rejonie węzła Krzywa; dwóch rannych trafiło do szpitala. Busem jechało siedmiu mężczyzn do pracy we Francji. Droga w kierunku granicy państwa jest zablokowana.

Cztery osoby zginęły, a piąta zmarła pomimo długiej reanimacji po wypadku busa na autostradzie A4 w rejonie węzła Krzywa; dwóch rannych trafiło do szpitala. Busem jechało siedmiu mężczyzn do pracy we Francji.  Droga w kierunku granicy państwa jest zablokowana.

Jak poinformowały służby Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, do wypadku doszło po godz. 7 na odcinku autostrady A4 między węzłem LSSE Obszar Krzywa a węzłem Krzyżowa.

"Pojazd typu bus dachował na jezdni w kierunku granicy państwa, czyli Zgorzelca, i w wyniku tego wypadku cztery osoby poniosły śmierć, a trzy zostały ranne. Droga jest zablokowana, a utrudnienia potrwają kilka godzin" - informował rano oficer dyżurny policji. Pogotowie ratunkowe z Legnicy publikuje na Facebooku zdjęcia z akcji ratunkowej. 

Reklama

Rzecznik bolesławieckiej policji aspirant sztab. Anna Kubik-Rościszewska przekazała PAP, że pomimo długiej reanimacji jedna z rannych osób zmarła; dwóch rannych trafiło do szpitali - jeden śmigłowce LPR do Wrocławia drugi do szpitala powiatowego w Bolesławcu.

"Busem jechało siedmiu mężczyzn do pracy we Francji. Dwóch z nich było z województwa dolnośląskiego, a pozostali z Wielkopolski. Auto jest zarejestrowane w powiecie ostrzeszowskim w Wielkopolsce" - powiedziała policjantka.

Na A4 wyznaczono już objazdy. Na węźle Krzywa należy zjechać na DK94, a następnie powrócić na autostradę na węźle Godzieszów.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy