GITD się zbroi. Zobacz, gdzie staną nowe fotoradary!

Z roku na rok na polskich drogach przybywa uczestników ruchu. Wraz z nimi wciąż modernizowana jest infrastruktura drogowa, a co za tym idzie - coraz większe środki przeznaczane są regularnie na kontrole kierowców i ich pojazdów. A te już od 10 lat leżą w gestii nie tylko “drogówki", ale także GITD.

Każdy kierowca oraz jego auto może być skontrolowane przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Warto wiedzieć, że dokonując zatrzymania, inspektorom przysługują takie same uprawnienia, jakie mają funkcjonariusze Policji. Mogą oni wylegitymować kierującego, sprawdzić dokumenty (prawo jazdy, dowód rejestracyjny, ubezpieczenie OC), trzeźwość kierującego oraz stan techniczny pojazdu. Arsenał jakim dysponuje GITD jest zróżnicowany, a wkrótce wzbogaci się o kolejne urządzenia.

GITD zakupił łącznie 358 urządzeń rejestrujących, z czego 100 pojawi się w nowych lokalizacjach -  39 sprzętów  do odcinkowego pomiaru średniej prędkości, 26 fotoradarów stacjonarnych, 30 urządzeń służących do monitorowania wjazdu na skrzyżowanie na czerwonym świetle, a także 5 sprzętów rejestrujących niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej na przejazdach kolejowych. Dojdzie również do zakupu 11 przenośnych urządzeń rejestrujących, które będą wykorzystywane w miejscach niebezpiecznych, gdzie nie można zamontować ich stacjonarnie. 247 fotoradarów przeznaczonych będzie do zainstalowania w dotychczasowych lokalizacjach. Wszystkie zakupione sprzęty mają zostać zamontowane lub zmodernizowane do końca lutego 2022 roku.

Reklama

Powyżdza mapa przedstawia rozmieszczenie dodatkowych fotoradarów, które pojawią się na polskich drogach do 2022 roku.  

Regularnie modernizowany jest też sprzęt już eksploatowany, infrastruktura teleinformatyczna czy chociażby wagi do sprawdzania masy całkowitej pojazdu. To regularny proces, który ma na celu podnoszenie skuteczności organów kontroli ruchu drogowego, w tym także GITD. Obecnie fotoradary mogą wykrywać nawet kilkanaście wykroczeń na raz. Potrafią już nie tylko mierzyć prędkość, ale także rejestrować wykroczenia w obu kierunkach ruchu, “sprawdzać" czy kierowca ma zapięte pasy i czy trzyma telefon w ręku podczas jazdy. Nowinką technologiczną są także drony, które znajdują się już na wyposażeniu polskiej "drogówki".

"Kontrole za pomocą dronów wywołały niemałe poruszenie wśród kierowców" - mówi Julia Langa z Yanosik.pl - "Nasi użytkownicy coraz częściej dopytują nas, czy wprowadzimy do aplikacji nowy typ zgłoszenia. Oczywiście monitorujemy sytuację i myślimy nad odpowiednim rozwiązaniem, które zwiększy bezpieczeństwo i komfort jazdy". - dodaje.

Wydaje się, że drony to przyszłość w służbach dbających o porządek na drogach i nad naszymi głowami będzie pojawiać się ich coraz więcej. Czy jednak GITD także uwzględni je w swoim bogatym arsenale? Obecnie nie ma oficjalnych informacji o takich planach, ale niewykluczone, że w przyszłości również i inspektorzy będą “patrzyli na kierowców z góry".  

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy