Fiatem Punto zderzył się z... Intercity
O ogromnym szczęściu może mówić 20-letni kierujący, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej na przejeździe kolejowym. Mężczyzna, usiłując przejechać fiatem punto przez przejazd, zderzył się z pociągiem. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło w piątek przed godziną 09.00 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Wyrach przy ulicy Magazynowej. Jak ustalili policjanci, kierujący fiatem punto, 20-letni mieszkaniec Wyr, nie zachował ostrożności i nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej. Usiłując przejechać przez niestrzeżony przejazd zderzył się w jadącym właśnie pociągiem Intercity relacji Warszawa - Bochnia.
Na szczęście w zdarzeniu drogowym nikt nie ucierpiał. Kierujący osobówką był w szoku. Przyznał policjantom, że zwyczajnie się zagapił. Został ukarany mandatem karnym. Policjanci zatrzymali też dowód rejestracyjny pojazdu.
Ta sytuacja stanowi przestrogę dla pozostałych kierujących, ponieważ zderzenie z pociągiem rzadko kończy się brakiem poszkodowanych.
Przyczyną większości wypadków na przejazdach kolejowych jest właśnie nieostrożność kierowców. Lekceważenie znaku STOP, wjeżdżanie na przejazd, gdy sygnalizator wskazuje światło czerwone, próby przejechania pod zamykającymi się zaporami przejazdów - to główne grzechy kierowców samochodów. Tak samo zachowują się często piesi i rowerzyści.