Dramatyczne zderzenie motocyklistki i samochodu. Wszystko nagrała kamera

O dużym szczęściu może mówić 22-letnia motocyklistka, które wykonując manewr skrętu w lewo w miejscu zabronionym, doprowadziła do zderzenia z samochodem. Uchwycone kamerą monitoringu zdarzenie wyglądało bardzo poważnie.

Po zderzeniu motocykl uderzył w słup sygnalizacji, motocyklista miała szczęście, że wcześniej spadła na asfalt
Po zderzeniu motocykl uderzył w słup sygnalizacji, motocyklista miała szczęście, że wcześniej spadła na asfaltPolicja

Cała sytuacja miała miejsce w Lublinie w czwartkowe popołudnie. Na nagraniu widać, jak motocyklistka skręca w lewo z pasa lewego, który jednak jest przeznaczony do jazdy wyłącznie na wprost. Jakby tego było mało, robi to w taki sposób, że wjeżdża wprost pod nadjeżdżający z przeciwnej strony samochód. Jego kierowca nie możliwości uniknięcia zderzenia.

Skręcała w miejscu niedozwolonym. Wjechała pod samochód

W efekcie Opel Mokka uderza w bok motocykla. Siła jest tak duża, że jednoślad zostaje odrzucony na kilka metrów i uderza w słup sygnalizatora świetlnego.

Kierująca Kawasaki 22-letnia kobieta może mówić o bardzo dużym szczęściu. Została przewieziona do szpitala na badania, a tam okazało się, że nie odniosła poważnych obrażeń.

Groźne zderzenie auta i motocyklaPolicja

Kobieta miała sporo szczęścia, bo konsekwencje będą tylko finansowe

Kobieta uniknęła konsekwencji zdrowotnych, natomiast nie ominą jej konsekwencje finansowe. Za nieodpowiedzialną jazdę, w tym doprowadzenie do kolizji, motocyklistka została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 zł.

Policjanci, ku przestrodze, opublikowali nagranie z kamery monitoringu, na którym widać, jak może się skończyć nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego.

"Wydarzenia": Policyjny pościg za piratem na motocykluPolsat NewsPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas