Dramatyczne sceny na przejeździe kolejowym

Do dramatycznych scen doszło na jednym z przejazdów kolejowych w Zgorzelcu. Pieszy stracił równowagę i upadł na tory, a rogatki zaczęły się zamykać. Uratowali go świadkowie, jednym z nich był policjant.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego zgorzeleckiej komendy wracając ze służby zauważyli mężczyznę leżącego na torach. W związku z zaistniałą sytuacją policjanci, wspólnie z jednym z przejeżdżających kierowców, podjęli działania, które być może uratowały ludzkie życie. Gdy jeden z policjantów oraz kierowca biegli, aby pomóc leżącemu człowiekowi, rogatki przejazdu kolejowego zaczęły się zamykać. Na szczęście pociąg przejechał, gdy mężczyzna był już bezpieczny.
Jak się okazało 53-letni mieszkaniec Zgorzelca z powodów zdrowotnych stracił równowagę, przewrócił się i nie mógł się podnieść. Na szczęście mężczyzna został sprowadzony z torów i  bezpiecznie przekazany rodzinie.

Reklama

Jak wynika z nagrań monitoringu, kilka pojazdów przejeżdżało obok bez żadnej reakcji. Czy nie widzieli tego człowieka? Czy pomyśleli, że był pijany? Czy się spieszyli? Nie wiemy.

Na szczęście znalazł się ktoś, komu ludzkie życie nie jest obojętne. Jeden z przejeżdżających kierowców oraz policjanci zatrzymali się, aby pomóc leżącemu człowiekowi.

Komendant Powiatowy Policji w Zgorzelcu będzie chciał osobiście podziękować mężczyźnie, który pomógł choremu człowiekowi oraz policjantom za wzorową postawę obywatelską, dzięki której być może uratowano życie.

Policjanci zapraszają mężczyznę, który wspólnie z policjantem prawidłowo zareagował na zagrożenie, do siedziby komendy.


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama