Dramat na niestrzeżonym przejeździe. Zginęły dwie osoby

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku , do którego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym. Kierujący oplem wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg. Niestety, zginął wraz z pasażerem.

Do zdarzenia doszło 16 lutego br. około godz. 16.30 w miejscowości Ciebłowice Duże w powiecie tomaszowskim. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, oplem zafira kierował najprawdopodobniej 43-letni mężczyzna, pasażerem był 63-latek.

Pojazd, mimo sygnałów świetlnych nadawanych przez samoczynną sygnalizację przy przejeździe kolejowym, wjechał wprost pod pociąg relacji Kraków - Poznań.

W wyniku wypadku śmierć ponieśli obaj mężczyźni podróżujący oplem. Nikt z pasażerów pociągu nie odniósł obrażeń.

Policjanci na miejscu wypadku przeprowadzili szczegółowe oględziny kryminalistyczne, które nadzorował prokurator. Przesłuchali także świadków, a samochód zabezpieczono do dalszych badań.

Reklama
Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy