Chciał wręczyć policjantom 5 tys. zł łapówki. Nie wzięli
Oprac.: Mirosław Domagała
Zatrzymany przez policjantów kierowca, który jechał bez prawa jazdy, próbował wręczyć policjantom łapówkę. W efekcie grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Mężczyzna proponował funkcjonariuszom 5 tys. złotych - podała w poniedziałek rzeczniczka pabianickiej policji podkom. Ilona Sidorko.
Do zatrzymania kierowcy doszło podczas kontroli prędkości w miejscowości Pawłówek niedaleko Pabianic (Łódzkie). Rzeczniczka poinformowała, że przy ograniczeniu prędkości w tym miejscu do 50 km/h samochód miał na liczniku 111 km/h.
Znów przekroczył prędkość
"W związku z tym policjanci zatrzymali kierowcę toyoty do kontroli drogowej. Poinformowali go, że w związku z popełnionym wykroczeniem będzie miał zatrzymane prawo jazdy. Szybko okazało się, że 46-letni mieszkaniec Łasku niespełna 3 miesiące wcześniej popełnił to samo wykroczenie i już wtedy stracił uprawnienia" - relacjonowała Sidorko.
Grozi mu nawet 10 lat więzienia
"W celu uniknięcia odpowiedzialności za wykroczenie 46-letni kierowca zaproponował policjantom 5 tysięcy złotych łapówki. W związku z próbą wręczenia łapówki, kierowca został zatrzymany" - podkreśliła. "Podczas przesłuchania prokuratorskiego usłyszał zarzuty wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych" - zaznaczyła.
Kierowcy grozi kara nawet do 10 lat więzienia. 46-latek odpowie także za przekroczenie prędkości o 61 km/h.
***