Chabówka. Motocykliści kpią z policji!

Czy nie sposobu na motocyklistów, którym odcinek Zakopianki w Chabówce pomylił się z torem?

Policja mówi, że robi co może, ale efekty wydają się mierne. Nie pomagają nawet głosy ze środowiska motocyklistów, zdecydowanie krytykujące osoby, upalające motocykle w Chabówce. Nie trafiają tłumaczenia, że to tani "lans", który nie ma nic wspólnego ze sportem czy doskonaleniem umiejętności.

Przeciwnie. Organizatorzy tych spotkań nazywają odcinek w Chabówce Patelniaringiem, a na kolejne spotkanie przygotowali numery startowe. Oczywiście, ośmieszają się tym sami, ale jednocześnie jawnie kpią z policji. Czy musi dojść do śmiertelnego wypadku, by udało się wyeliminować tę patologię?

Reklama

Przypomnijmy, że jednemu z motocyklowych dyletantów, który myślał, że potrafi sporo, motocykl wymknął się spod kontroli na prostej drodze i przeleciał na pas do jazdy w przeciwnym kierunku. Tylko przypadek zdecydował, że nie spadł na samochód, którym np. rodzina wracała z gór.

To naprawdę skandal, że w w cywilizowanym kraju, ruchliwy odcinek krajowej drogi, zostaje zawłaszczony przez grupę osób stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy