Był tak ciężki, że w trasie pękały opony

​Kontrolerzy z opolskiej Inspekcji Transportu Drogowego sprawdzili wagę dostawczych busów poruszających się na jednej z dróg wojewódzkich. Rekordzista miał blisko pięć i pół tony "nadwagi".

Kontrolerzy opolskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego przeprowadzili kontrolę wagi samochodów dostawczych, których dopuszczalna masa całkowita nie powinna przekroczyć 3,5 tony.

Na posterunku przy drodze wojewódzkiej nr 414, w powiecie prudnickim, ważyli poruszające się tą trasą samochody dostawcze. W wyniku kontroli zatrzymano sześć pojazdów, których masa przekroczyła tę wpisaną w dowodach rejestracyjnych. Najlżejszy z zatrzymanych miał 600 kg "nadwagi". Rekordzista ważył 8,95 tony, czyli blisko 5,5 tony więcej niż dopuszczają przepisy. Jak przyznał kierowca, na 100-kilometrowej trasie  musiał dwukrotnie zmieniać koło, bo opony nie wytrzymała obciążenia.

Kierujący maksymalnie przeciążonym pojazdem otrzymał dwa mandaty po pięćset złotych każdy. Pozostali kierowcy otrzymali mandaty o łącznej wartości 1 850 złotych. Przed odjazdem w dalszą trasę wszyscy musieli "odchudzić" swoje dostawczaki, tak by ich waga zmniejszyła się do poziomu zgodnego z prawem. 

Reklama
PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy