Był poszukiwany, ale i tak przekroczył prędkość o 69 km/h

Wrocławscy policjanci zatrzymali pirata drogowego, który, jak się okazało, miał znacznie więcej na sumieniu.

Policjanci z wrocławskiej drogówki patrolując wieczorem ulice miasta zwrócili uwagę na kierującego poruszającego się znacznie szybciej, niż dozwolone w tym miejscu 70 km/h. Funkcjonariusze ruszyli za nim i włączyli wideorejestrator. Pomiar średniej prędkości nieoznakowanego radiowozu na odcinku 100 m wykazał 139 km/h.

Za kierownicą o wiele za szybko jadącego Forda S-Maxa siedział 32-letni mężczyzna. Po sprawdzeniu go w policyjnej kartotece, okazało się, że jest poszukiwany. Teraz grozi mu znacznie więcej, niż mandat i zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące.

Reklama

Policja w swoim komunikacie nie wyjaśniła, dlaczego nieoznakowany radiowóz przekraczał prędkość o 20 km/h, zanim jeszcze policjanci zauważyli podejrzanego kierowcę i ruszyli za nim.

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy