BWM zmasakrowane. Kierowca i pasażerowie (o ile byli w aucie) zniknęli

Oprac.: Maciej Flis-Flisiński

Do kolizji doszło w mieszczącej się niedaleko Łodzi miejscowości Kolonia Olszowa. Czarne BMW uderzyło w drzewa a następnie dachowało. Na miejscu nie znaleziono nikogo z pasażerów samochodu.

Z BMW zostały resztki. Źródło: OSP Ujazd
Z BMW zostały resztki. Źródło: OSP UjazdInformacja prasowa (moto)

Do zderzenia wysłano dwa zastępy straży pożarnej. Na miejscu strażacy zajęli się zabezpieczeniem miejsca feralnej kolizji jak również samego pojazdu.

Patrząc na to co zostało z BMW, można domniemywać, że siła z jaką samochód wjechał w drzewa była olbrzymia. Cała przednia część samochodu dosłownie przestała istnieć - silnik oraz resztki układu napędowego leżały kilka metrów od karoserii czarnego touringa.

Źródło: OSP UjazdInformacja prasowa (moto)

Na miejscu nie odnaleziono nikogo z grona podróżujących samochodem. Ze słów świadków wynika, że pasażerowie szybko oddalili się z miejsca zdarzenia.

Całą sprawą zajęła się teraz policja. Na ten moment nadal badana jest przyczyna i okoliczności zdarzenia.

***

Moto flesz. Odcinek 11INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas