Budowa drogi S6 w wielkich bólach. Ale jest światełko

Cztery odcinki dróg ekspresowych S6 w województwach zachodniopomorskim i pomorskim oraz S10 Bydgoszcz-Toruń będą realizowane w modelu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego (PPP).

Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju (MR) w środę poinformowało w komunikacie, że "Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów zdecydował we wtorek, że cztery odcinki dróg ekspresowych S6 i S10 będą budowane w modelu partnerstwa publiczno-prywatnego". Podano, że KERM zdecydował, że w modelu PPP zostaną zbudowane odcinki S6:  obwodnica Metropolii Trójmiejskiej, ok. 150 km odcinek Koszalin - Bożepole Wielkie i zachodnia obwodnica Szczecina oraz S10 na odcinku Bydgoszcz - Toruń.

O budowę odcinków S6 w pomorskiem, tj. obwodnicy metropolitalnej i trasy z Koszalina do Bożegopola Wielkiego od wielu lat starają się mieszkańcy, samorządowcy i przedsiębiorcy z północnej części województwa, zwłaszcza z rejonu Słupska. Apelowali do rządu, parlamentarzystów i do Komisji Europejskiej. Zdaniem samorządowców Pomorze Środkowe jest  najbardziej wykluczonym komunikacyjnie regionem w kraju.

Reklama

Resort poinformował, że na posiedzeniu KERM zaprezentowane zostały przeprowadzone wcześniej "analizy potrzeb związanych ze znaczeniem gospodarczym poszczególnych odcinków dróg planowanych do budowy". Realizacja tych inwestycji w modelu PPP zakłada, że partner prywatny zaprojektuje i wybuduje drogi, a następnie będzie utrzymywał je przez określony czas (np. 30 lat). W zamian strona publiczna zobowiąże się do wnoszenia cyklicznej opłaty za dostępność. Szczegółowe warunki realizacji umowy zostaną wynegocjowane pomiędzy stronami.

MIiR w komunikacie zaznaczyło, że "zastosowanie modelu PPP w tym przypadku nie wiąże się z wprowadzeniem opłat dla kierowców samochodów osobowych". "Ministerstwo Infrastruktury, które jest odpowiedzialne za realizację projektów na drogach krajowych, przeprowadzi szczegółowe analizy finansowe. Ich celem będzie przygotowanie dokumentacji do negocjacji z potencjalnymi partnerami" - czytamy. Resort zapowiedział też przeprowadzenie konsultacji z europejskim urzędem statystycznym EUROSTAT "w celu wypracowania takiej struktury podziału zadań i ryzyk w inwestycjach, by zobowiązania strony publicznej nie były zaliczane do długu publicznego." "Uzyskanie pozytywnej opinii EUROSTAT w zakresie długu publicznego jest warunkiem umożliwiającym wybór partnera i zawarcie umowy PPP" - podkreśliło MIiR w komunikacie.

Pod koniec marca minister inwestycji i rozwoju, Jerzy Kwieciński w rozmowie z dziennikarzami deklarował, że "droga ekspresowa S6 ze Szczecina do Trójmiasta zostanie zbudowana na całym odcinku do 2023 roku". Budowa drogi ekspresowej S6 na odcinku od okolic Koszalina przez Słupsk i Lębork do Trójmiasta i A1 miała się rozpocząć w 2018 r. Tymczasem dobiegły końca procedury przetargowe dotyczące tylko ok. 42 km fragmentu S6 z Gdyni do Bożegopola Wielkiego.

Rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA, Piotr Michalski poinformował, że jeśli chodzi o realizację S6, to w marcu została podpisana umowa z wykonawcą na budowę odcinka z Szemudu do Gdyni Wielkiego Kacka czyli do istniejącej obwodnicy Trójmiasta. W poniedziałek mają być podpisane umowy z wykonawcami na budowę dwóch kolejnych odcinków S6, z Szemudu do Luzina i z Luzina do Bożegopola Wielkiego. Zaznaczył, że na odcinek między Bożympolem Wielkiem a obwodnicą Słupska jest przygotowana koncepcja programowa. "Jest wszystko przygotowane do realizacji w formule +projektuj i buduj+" - dodał.

W odniesieniu do obwodnicy metropolitalnej (także oznaczonej S6), która ma przebiegać z Chwaszczyna do węzła Gdańsk Południe Michalski poinformował, że "nie ma jeszcze prawomocnej decyzji środowiskowej". Zwrócił uwagę, że "jest duża szansa, że ta decyzja uprawomocni się na dniach". Dodał, że w przypadku tej inwestycji gotowa jest też koncepcja programowa.

Droga ekspresowa S6 o łącznej długości ok. 330 km ma połączyć Szczecin, Police, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Trójmiasto z autostradą A1.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy