Będzie kara dla pirata w ciężarówce!

​Kilkanaście dni temu w naszym serwisie opisaliśmy akt drogowej agresji, którego dopuścił się kierowca ciężarówki na jednej z dróg w Krakowie.

Przypomnijmy, że najpierw, bez powodu, zablokował wyprzedzającego go auto osobowe, co mogło skończyć się wypadkiem, a następnie splunął na samochód.

Kierowca osobówki nagrał całe zderzenie i udostępnił je na fejsbukowym profilu Przestrzegaj Przepisów. Po naszej publikacji sprawą zainteresowała się policja. 

Jak nas informował wówczas rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, Sebastian Gleń, takie zajechanie drogi można zakwalifikować jako spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruch drogowym, co jest opisane w art 86. kodeksu wykroczeń. Sprawca takiego czynu może zostać ukarany grzywną, a także nawet zatrzymaniem prawa jazdy.

Ostatecznie kierowca ciężarówki zostanie ukarany mandatem w wysokości 450 zł i 6 punktami karnymi. Natomiast sprawę plucia musiałby rozstrzygać sąd w procesie cywilnym. Kierowca samochodu osobowego nie zdecydował się jednak na podejmowanie kroków prawnych.

Wszystkim uczestnikom ruchu pozostaje przypomnieć, że dziś gwiazdą internetu zostaje się bardzo łatwo, wiele osób wozi przecież w samochodach kamerki. Dlatego warto dwa razy się zastanowić, zanim zrobi się coś głupiego. To tym bardziej istotne, że takimi internetowymi publikacjami policja zajmuje się z urzędu.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy