A teraz roboty staną na A1?

Okazuje się, że przed Euro 2012 problemy z chińskim Covekiem nie są odosobnione.

"Rzeczpospolita" ujawnia, że z powodu konfliktu między GDDKiA a polsko-irlandzkim wykonawcą stanęła budowa odcinka autostrady Czerniewice - Brzezie. Trwa to już ponad 3 miesiące.

Według gazety, mamy do czynienia z poważnym konfliktem między Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a wykonawcą, którym jest polsko-irlandzkie konsorcjum SRB Civil Engineering. Zagroziło ono GDDKiA pozwem do sądu o łamanie zasad kontraktu i o odszkodowanie, które może sięgnąć nawet kilkudziesięciu milionów złotych.

W czerwcu ub.r. konsorcjum wygrało przetarg na cztery odcinki A1 z Torunia do Kutna, o łącznej długości 94 km. Jeden z odcinków miał być gotowy w kwietniu przyszłego roku, pozostałe we wrześniu. Powstał jednak spór o metodę wzmocnień nasypów i położenie asfaltu. GDDKiA nie zgadza się na irlandzką technologię, twierdząc, że nie spełnia ona wymogów technicznych. Ale na innych odcinkach A1 zaaprobowała taką technologię.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: Euro 2012
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy