20-latka spowodowała śmiertelny wypadek. Była pod wpływem narkotyków

​ Do aresztu trafiła 20-letnia kobieta, która będąc pod wpływem środków psychotropowych, jechała z nadmierna prędkością południową obwodnicą Radomia i spowodowała wypadek. Zginęła wówczas 19-letnia pasażerka, a inna osoba doznała obrażeń ciała.

Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas, Marta A. usłyszała zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Wypadek wydarzył się w 12 czerwca na południowej obwodnicy Radomia. Z ustaleń śledczych wynika, że kobieta kierowała samochodem marki vw golf, znajdując się pod wpływem substancji psychotropowej w postaci metylonu (pochodnej amfetaminy).

"Jechała przy tym z nadmierną prędkością, nie mniejszą niż 125 km na godzinę, w wyniku czego utraciła kontrolę nad pojazdem, zjechała z jezdni uderzyła w barierę ochronną, doprowadzając do wywrócenia auta" - przekazała rzeczniczka.

W wyniku wypadku zginęła 19-letnia pasażerka, a druga osoba doznała obrażeń ciała w postaci złamań.

Sąd zastosował wobec 20-latki tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy. Za zarzucony czyn grozi karą pozbawienia wolności od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. 

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy