20-latek miał prawo jazdy miesiąc. Nie zauważył terenu zabudowanego

​Utrata prawa jazdy, wysoki mandat i 10 punktów karnych to konsekwencje, które ponieśli kierowcy, którzy zostali zatrzymani za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Tylko przez pierwsze trzy dni czerwca, na terenie powiatu puławskiego było ich dziesięciu.

Kierowca twierdził, że nie zauważył terenu zabudowanego. Faktycznie, dookoła są... drzewa
Kierowca twierdził, że nie zauważył terenu zabudowanego. Faktycznie, dookoła są... drzewaPolicja

Wysoki mandat otrzymał także kierowca, który na drodze S17 jechał hondą z prędkością ponad 200 km/h. Policjanci apelują o wolniejszą jazdę.

Tylko przez trzy pierwsze dni czerwca, aż dziesięciu kierowców zostało zatrzymanych za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym. Wszyscy na trzy miesiące stracili prawo jazdy.

Otrzymali także mandaty oraz punkty karne. Niektórzy, jak  kierowca jadący peugeotem z prędkością 130 km/h cieszył się prawem jazdy zaledwie przez miesiąc. 20 latek z Lublina, jadąc z taką prędkością, wyprzedzał inne pojazdy, a zatrzymany do kontroli, wytłumaczył policjantom, że nawet nie zauważył, że znajduje się w terenie zabudowanym.

Od 1 lipca prawo jazdy będzie się traciło również na drogach ekspresowych i autostradachPolicja

Rekordzistą, jeśli chodzi o prędkość okazał się z kolei mieszkaniec Radomia, który ostatniego dnia maja, kierując hondą, jechał drogą ekspresową S17 z prędkością ponad 200 km/h. Przy tej okazji warto przypomnieć, że od 1 lipca br. prawo jazdy zostanie zatrzymane na 3 miesiące kierowcy, który przekroczy dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h również poza terenem zabudowanym, w tym na drodze ekspresowej i autostradzie.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas
Przejdź na