18 osób w dziewięcioosobowym busie

​Aż 16 dzieci, a także opiekun i kierowca jechało dziewięcioosobowym autem z Litwy do Polski. Pojazd do kontroli zatrzymali inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Olsztynie. Mimo zakazu, kierujący odjechał niesprawnym i przepełnionym "busem". Został zatrzymany drugi raz po krótkim pościgu przez ITD.

Kontrola miała miejsce w miniony piątek na drodze ekspresowej S7 (MOP Sople). W trakcie rutynowej kontroli busa inspektorzy stwierdzili wewnątrz pojazdu zamontowane dodatkowe siedzenia. Zarejestrowanym na dziewięć osób autem z Litwy do Polski jechało aż o dziewięc osób za dużo: 16 dzieci, opiekun i kierowca. Dzieci jechały na zawody sportowe.

Dalece odbiegający od właściwego był również  stan techniczny pojazdu. Inspektor z iławskiewgo oddziału WITD w Olsztynie stwierdził wycieki płynów eksploatacyjnych i nieszczelny układ wydechowy. Samochód nie był też prawidłowo oznakowany - brakowało oznaczenia wymaganego podczas przewozu zorganizowanej grupy dzieci lub młodzieży.

Reklama

Inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali jego dalszej jazdy. Zatrzymano też prawo jazdy kierowcy i został on ukarany mandatami.

Kontrolujący nakazali prowadzącemu pojazd i opiekunowi grupy podstawienie na parking w MOP Sople autobusu, który miał bezpiecznie dowieźć dzieci na zawody sportowe.

Ku zaskoczeniu inspektorów, kierowca zignorował polecenia i ruszył w dalszą trasę niesprawnym i przepełnionym pojazdem. Po krótkim pościgu został ponownie zatrzymany do kontroli. Inspektorzy wraz opiekunem dzieci skontaktowali się z organizatorem zawodów sportowych. Zobowiązał się on w jak najszybszym czasie podstawić sprawny technicznie autobus, który bezpiecznie miał dowieźć dzieci do celu podróży.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy