Wyprzedzanie na zakręcie oznaczonym znakami – kiedy wolno to robić?

Dziś omówimy kolejne pytanie z testu "Polskiego kierowcy", które dotyczyło wyprzedzania na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi: Czy w tej sytuacji kierowca zielonego samochodu może wyprzedzać niebieskie auto?

article cover
INTERIA.PL
INTERIA.PL

Oczywiście poprawna odpowiedź brzmi: TAK.

Na to pytanie błędnie odpowiedziało tylko 14% czytelników. Trudno określić, czy to dzieło przypadku, czy wiedzy kierowców, zwłaszcza że polskie przepisy dotyczące wyprzedzania należą do niezwykle skomplikowanych i zawiłych. Dlatego właśnie warto je przypomnieć w odniesieniu do sytuacji przedstawionej w teście.

Art. 24 ust. 7 pkt. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi: "Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni (...) na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi."

Oznacza to, że na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi nie wolno wyprzedzać. Dotyczy to zarówno zakrętów, przed którymi umieszczono znaki "niebezpieczny zakręt" (A-1, A-2):

INTERIA.PL

Jak i zakrętów, przed którymi umieszczono znaki "niebezpieczne zakręty" (A-3, A-4):

INTERIA.PL

Dotyczy to jednak zakrętów na "zwykłej" jezdni dwukierunkowej i zakaz ma wówczas oczywiście sens, gdyż wyprzedzanie na takich zakrętach groziłoby zderzeniem czołowym z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka.

Zwróćmy przy tym uwagę, że zakaz dotyczy tylko pojazdów silnikowych i tylko tych, które jadą po jedni. Można zatem wyprzedzić np. rowerzystę albo motorowerzystę (rower i motorower nie są pojazdami silnikowymi) oraz furmankę konną. Można wyprzedzić także np. ciągnik rolniczy jadący poboczem.

Kodeks drogowy stwarza jednak wyjątki od ogólnego zakazu wyprzedzania na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi. Ust. 7. tego samego artykułu stanowi:

"Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscach, o których mowa w ust. 7 pkt. 1 i 2, na jezdni:

1) jednokierunkowej;

2) dwukierunkowej na odcinku z wyznaczonymi pasami ruchu, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym - w miejscu, gdzie jest to zabronione znakami na jezdni."

INTERIA.PL

Droga dwujezdniowa, którą widzimy na powyższym rysunku, składa się z dwóch jezdni jednokierunkowych. Zgodnie z cytowanym wyżej przepisem na jedni jednokierunkowej zakaz wyprzedzania na zakrętach oznaczonych znakami ostrzegawczymi nie obowiązuje. Na takiej jezdni zderzenie czołowe jest oczywiście niemożliwe.

INTERIA.PL

Wyprzedzanie dopuszczalne jest także na jezdni dwukierunkowej z wyznaczonymi pasami ruchu, o ile oczywiście kierujący nie przekracza osi jezdni w wyznaczonej przez linię podwójną ciągłą. Przy zachowaniu takiego warunku zderzenie czołowe z pojazdem nadjeżdżającym z przeciwka też nie jest możliwe.

To, rzecz jasna, tylko fragment przepisów dotyczących wyprzedzania. Wciąż postuluję, aby przepisy te maksymalnie uprościć. Jeśli nie wolno wyprzedzać, to nie wolno. Odnoszenie zakazów tylko do pojazdów silnikowych jest anachronizmem i świadczy o dużej naiwności autorów prawa. Zgodnie z literą przepisu nie wolno wyprzedzać motocyklisty, natomiast można wyprzedzać motorowerzystę. W Polsce wiele jeździ motorowerów z wymontowaną blokadą prędkości, które potrafią osiągnąć nawet 100 km/h, zaś gabarytowo niewiele różnią się od motocykli. Jaki sens ma więc takie rozróżnienie w przepisach?

Polski kierowca

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas