Pracodawca będzie mógł kontrolować trzeźwość kierowców, ale czy to coś da?

Pracodawca może obecnie legalnie badać trzeźwość pracowników
Pracodawca może obecnie legalnie badać trzeźwość pracownikówLukasz PiecykEast News

Wypadki kierowców autobusów pod wpływem narkotyków

Kierowca MPK zawsze może się napić na pętli

Kontrole trzeźwości kierowców w naszej firmie wcale nie rozwiązują problemu. Bardzo często zdarza się, że zmiennik obejmuje autobus na mieście, a nie w zajezdni. Na przykład o godzinie 14:05 na przystanku przy ul. X czeka na mnie mój zmiennik, który obejmie autobus, a ja wracam do domu. Kilka dni temu zjawił się mój kolega, od którego wyraźnie poczułem woń piwa. Oczywiście mogłem wezwać policję albo nadzór ruchu, oni dokonaliby kontroli trzeźwości mojego kolegi, ale wówczas zrobiłaby się afera na całe przedsiębiorstwo. Byłbym wytykany palcami jako kapuś lub donosiciel. Co zrobiłem? Powiedziałem temu palantowi, aby jak najszybciej wracał do domu i powiadomił firmę, że jest chory. Ja pojechałem dalej i zgłosiłem, że zmiennik nie stawił się. Kiedy za parę dni spotkałem tego kolegę, nawet nie powiedział dziękuję, lecz wymownie popukał się w czoło. Zastanawiam się, ilu kierowców z mojej firmy udałoby, że nic nie widzą i przekazało autobus niezupełnie trzeźwemu kierowcy. A poza tym są i tacy kierowcy, którzy rano przychodzą do pracy zupełnie trzeźwi, ale podczas pracy, np. podczas dłuższego postoju na pętli potrafią łyknąć sobie piwko. A młodzi kierowcy, tacy co pracują rok albo dwa lata, często opowiadają jak, to marihuana albo amfetamina doskonale pomaga zwalczać senność, zmęczenie itp. Nigdy na nikogo nie donosiłem, ale chcę po prostu zasygnalizować, że problem istnieje i jest to poważny problem.

W Polsce brakuje norm dotyczących poziomu wpływu narkotyków na kierowców

Poranne kontrole trzeźwości zawodowych kierowców to za mało

Moto Flesz - odcinek 71. O finansowaniu Izery i nowych modelach NioMarek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?