Nie odśnieżasz auta, prosisz się o kłopoty. Nie chodzi tylko o mandat

Wydawać by się mogło, że dla każdego kierowcy konieczność odśnieżenia całego samochodu przed rozpoczęciem jazdy jest sprawą oczywistą. Okazuje się jednak, że nie brakuje zmotoryzowanych, dla których takie pojęcia jak wyobraźnia i odpowiedzialność są całkowicie abstrakcyjne. Kierowca, który jedzie nieodśnieżonym samochodem, naraża na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, lecz niestety także innych.

Przed wyruszeniem w drogę należy odśnieżyć cały samochód.
Przed wyruszeniem w drogę należy odśnieżyć cały samochód.Wojciech Strozyk/REPORTEREast News

Dlaczego jazda na czołgistę jest niebezpieczna?

Co można powiedzieć o kierowcy, który wyjeżdża na drogę takim samochodem, jak na zdjęciu poniżej? Tylko połowa przedniej szyby odśnieżona, boczne szyby całe pokryte śniegiem, a zatem w lusterkach nic nie widać. No, ale po co lusterka?...

Odśnieżając w ten sposób, nie jesteśmy w stanie zobaczyć nic przez boczne szyby, a także przez lusterka.INTERIA.PL

To jest autentyczne zdjęcie, zresztą na drogach można spotkać takie samochody:

Kobieta kierująca tym autem najwyraźniej ma problemy z widocznością, nie jest pewna, czy może zmienić pas ruchu, bo niewiele widzi przez śnieg pokrywający całe auto. Jakie skutki może mieć takie ograniczenie widoczności?

Odśnieżona szyba nie ogranicza nam widoczności i dzięki temu możemy dostrzec np. pieszych wchodzących na przejście.INTERIA.PL

Jeżeli przednia szyba jest odśnieżona całkowicie, kierowca bez problemu dostrzeże pieszych wchodzących na przejście.

Zaśnieżona szyba ogranicza naszą widoczność.INTERIA.PL

Jeśli przednia szyba jest częściowo zaśnieżona, zwłaszcza w pobliżu bocznych słupków, to kąt widzenia kierowcy znacznie się zwęża. Pieszego przechodzącego przez jezdnię taki kierowca zauważy dopiero wtedy, gdy będzie tuż przed maską.

Odśnieżasz tylko szyby? Błąd

Zasadniczym błędem jest odśnieżenie tylko szyb samochodu, podczas gdy na dachu zalega wielka śnieżna czapa:

Odśnieżenie jedynie szyb auta jest zasadniczym błędem.INTERIA.PL

Podczas jazdy nadwozie samochodu rozgrzewa się, bo wewnątrz włączony jest nadmuch ciepłego powietrza. Po pewnym czasie ten śnieg zalegający na dachu odklei się od karoserii i zsunie na przednią szybę w najmniej pożądanym momencie. Popatrzcie:

A gdyby coś takiego zdarzyło się na autostradzie przy dużej prędkości? Zsuwający się śnieg nagle zasłania nam przednią szybę, nic nie widzimy!

Kierowco, przed wyruszeniem w trasie, oczyść całe auto ze śniegu

Kierowcy, którzy zostali zatrzymani przez policjantów za jazdę nieodśnieżonym samochodem, zazwyczaj tłumaczą, że bardzo się śpieszą i dlatego nie mieli czasu na odśnieżenie auta. To nie jest żadne usprawiedliwienie! Przecież nie wychodzicie z domu w piżamie, musicie się ubrać, prawda?

Jeżeli występują opady śniegu, a twoje auto zaparkowane jest pod gołym niebem, to musisz wstać wcześniej, aby je dokładnie odśnieżyć. Innego wyjścia nie ma i pośpiech nie może być żadnym usprawiedliwieniem dla wyjechania na drogę zaśnieżonym autem. Warto również przypomnieć, że za jazdę takim samochodem z wyskrobanym małym okienkiem na przedniej szybie, zaśnieżonymi lusterkami i tablicami rejestracyjnymi grozi obecnie mandat nawet do 3 tysięcy złotych! Byli już tacy, którzy takie mandaty zapłacili.

Mały Paryż w Twoim domu
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas