Wypożyczali auta, by je rozebrać i sprzedać na części

​Policjanci zwalczający przestępczość samochodową wydziału kryminalnego KWP w Bydgoszczy rozbili grupę przestępczą. Przestępczy proceder, którym trudnili się członkowie grupy, polegał na wypożyczaniu aut na podstawie sfałszowanych dokumentów, a następnie ich rozbieraniu i sprzedaży na części. Wpadło siedem osób, a straty wyniosły co najmniej 600 tys. złotych.

Praca policjantów zwalczających przestępczość samochodową to czasami wiele miesięcy zbierania informacji i przygotowań, sukcesywne gromadzenie dowodów, a w konsekwencji realizacja, czyli zatrzymanie.

Tym razem zdobycie informacji i potrzebnych dowodów nie trwało długo, bo 1,5 miesiąca. Tyle czasu potrzebowali policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, aby rozbić zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przestępczością samochodową.

Jak wynika z materiału dowodowego, proceder polegał na wypożyczaniu dostawczych samochodów na podstawie sfałszowanych dokumentów. Następnie auta trafiały do "dziupli", gdzie były rozbierane na części, a przede wszystkim pozbawiane GPS-ów. Wypożyczenie auta na podstawie trefnego dokumentu dawało złodziejom "czas". Najczęściej właściciele wypożyczalni dopiero po kilku dniach orientowali się, że padli ofiarą oszustwa, co dawało przestępcom czas na działanie.

Reklama

Praca policjantów pozwoliła na wytypowanie członków zorganizowanej grupy przestępczej oraz osoby, która mogła nią kierować. Mężczyzna spod Elbląga wskazywał członkom grupy, jakie auto należy wypożyczyć, a także organizował miejsca, gdzie były one rozbierane na części. Wszyscy mieli ściśle określone role. Wiadomo było kto wypożycza auto, kto je rozkręca, a kto je "pilotuje". Ostatecznie zatrzymano 7 osób, mieszkańców województwa pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego, w wieku od 28 do 54 lat. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej dokonującej oszustw, paserstwa oraz posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Sześciu mężczyzn zostało tymczasowo aresztowanych na 3 miesiące.

Jak wynika z materiału dowodowego, grupa działała na terenie ośmiu województw: zachodniopomorskiego, warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, podlaskiego, małopolskiego i kujawsko-pomorskiego, powodując straty na kwotę co najmniej 680 tys. złotych.

W zatrzymaniach, które w tej sprawie zrealizowano w lipcu br. na terenie Gdańska, Nowego Dworu Gdańskiego oraz Elbląga i okolic, brali udział także policyjni kontrterroryści z uwagi na informacje, które posiadali kryminalni o możliwym posiadaniu przez podejrzewanych broni lub amunicji. Podczas przeszukań zabezpieczono części od różnych samochodów, w większości dostawczych, renault master, trafic oraz vw crafter.

Śledztwo, nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy, trwa nadal. Policjanci ustalają m.in.: kto fałszował dokumenty, czy są inni pokrzywdzeni oraz czy inne osoby były członkami tej grupy. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy