Tym razem trochę "Azji"...

Rok 2005 z hukiem petard odszedł w przeszłość. Ból głowy szczęśliwie przeminął, pozostały natomiast ciekawe promocje dotyczące rocznika 2005. Dealerzy wciąż dysponują sporymi zapasami aut wyprodukowanych przed magiczną datą pierwszego stycznia i zrobią wszystko, aby pozbyć się ich w jak najkrótszym czasie.

Kliknij
KliknijINTERIA.PL

Ostatnio przedstawialiśmy promocję "po francuski i niemiecku". Tym razem przyszła kolej na odrobinę "Azji"?

W ostatnim okresie najgłośniej dawała o sobie znać Toyota, która stanowczo odradzała zakup nowego samochodu przed końcem roku. Czy oferta japońskiego producenta faktycznie jest warta uwagi, czy może była to tylko propaganda? Sprawdziliśmy...

Pomimo, że na dniach pojawi się nowa Yaris, kupienie dzisiaj "starego modelu" graniczy z cudem. W kraju zostało ich już bardzo niewiele, przeważnie w bogatszych wersjach.

Ciekawiej prezentuje się natomiast Corolla. Najtańsza, trzydrzwiowa z silnikiem 1,4 VVt-i (wersja Terra), to wydatek ok. 54 tys. zł. W standardzie dostaniemy: 4 poduszki powietrzne, ABS + EBD, "elektrykę" szyb i lusterek, komputer pokładowy czy np. manualną klimatyzację. W ramach promocji, samochód doposażony zostanie także w autoalarm i czujniki parkowania. Podobnie wyposażony pięciodrzwiowy hatchback, kosztować będzie 55,5 tys. zł., sedan i kombi ok. 56,5 tys. zł Pięciodrzwiowy diesel 1,4D-4D, w tej samej wersji, to koszt ok. 60,5 tys. zł.

Duże rabaty przewidziano także na Corollę Verso. Podstawowy model objęty jest upustem aż 13,3 tys. zł i kosztuje teraz równe 70 tys. zł. Wyposażenie nie różni się prawie niczym od innych Corolli w wersji Terra, w tym przypadku dostajemy jednak większy motor - 1,6 VVTii. Jeżeli chcemy jeździć oszczędnie, powinniśmy zainteresować się Verso z dwulitrowym silnikiem Diesla. Niestety, nawet najtańszy model z tą jednostką napędową, kosztować będzie, co najmniej 82 tys. zł.

Ceny Avensis zaczynają się teraz od 68 tys. zł za podstawowy model z silnikiem 1,6 VVT-i, niezależnie od wybranej wersji nadwoziowej. Za ok. 72 tys. zł powinniśmy kupić nieco lepiej wyposażonego (wersja "Luna") sedana z mocniejszym 1,8 litrowym motorem. W wyposażeniu dostaniemy, m.in. 5 poduszek powietrznych, ABS+EBD, elektrycznie regulowane lusterka i szyby przednie, manualną klimatyzację, radio z odtwarzaczem CD sterowane z kierownicy czy komputer pokładowy.

Inny Japoński producent - Nissan, wyprzedaż rocznika 2005, zaczął już w październiku, dzięki czemu dealerzy nie mają problemu ze zbytem.

INTERIA.PL

Póki co, w promocji dostępne są jeszcze inne modele, m.in. Micra, Primera oraz nieliczne już Almery. Najtańsza trzydrzwiowa Micra z podstawowym silnikiem 1,2 (65KM), to wydatek nieco ponad 35 tys. zł. Lepiej wyposażona pięciodrzwiówka, kosztuje ok. 40 tys. zł. Jak za samochód tej wielkości nie jest to mało, ale w zamian dostaniemy, m.in. 2 poduszki powietrzne, ABS+EBD+brake assist, elektryczne wspomaganie kierownicy, centralny zamek i manualną klimatyzację.

Kto chce kupić Almerę, powinien się spieszyć. Najtrudniej będzie znaleźć sedana, gdyż w kraju zostało ich już zaledwie kilka sztuk. Ceny samochodów są przystępne. Za 48 tys. bez problemu powinniśmy kupić 5 drzwiowego hatchbacka z 98 konnym silnikiem 1,5l. 51 tys. zł. Wystarczy na mocniejszą jednostkę benzynową - 1,8 (116KM), natomiast dysponując 53 tys. zł. uda nam się wyjechać z salonu 1,5 litrowym Dieslem o mocy 82KM. Przedstawione ceny dotyczą samochodów w wersji "VISIA+", na wyposażenie których składają się, m.in. 4 air bagi, ABS+EBD+brake assist, wspomaganie kierownicy, manualna klimatyzacja, elektrycznie sterowane przednie szyby i centralny zamek.

INTERIA.PL

Primera, to już wydatek, co najmniej 73 tys. zł za auto z benzynowym silnikiem 1,8l. (115KM) oraz 75 tys. zł za oszczędnego 1,9l. Diesla (120KM). Podstawowa wersja "Visia" oferuje, m.in. 6 poduszek powietrznych, aktywne zagłówki, ABS+EBD+brake assist, automatyczną klimatyzację, pełny pakiet elektryczny (4 el. sterowane szyby, el. sterowane i podgrzewane lusterka, centralny zamek), halogeny, komputer pokładowy i radio z odtwarzaczem CD sterowane z kierownicy.

Jeżeli interesują Was inne samochody o azjatyckim rodowodzie, jak np. Kia czy Hyundai, to radzimy odczekać kilka dni. W tym czasie ich ceny powinny jeszcze ulec zmianom. Na dzień dzisiejszy, w Hyundaiu rabaty obowiązują m.in. na Accenta i "starego" Getza (sprzed liftingu). W obu przypadkach dostaniemy zniżkę 4 tys. zł. i opony zimowe. Gdy nie zdecydujemy się na rabat gotówkowy, sprzedawca zaproponuje nam w zamian sekwencyjną instalację gazową i także komplet opon na zimę. Kia również stosuję taktykę upustów. Picanto jest teraz tańszy o 2,6 tys. zł, Rio o 2 tys. zł., a Cerato 5 tys. Mniej popularne modele jak np. Sorento, mogą być nawet objęte zniżka aż o 32 tys zl.

INTERIA.PL

Aby uniknąć podejrzeń o stronniczość i promowanie wyrobów obcych europejskiej motoryzacji, postanowiliśmy także sprawdzić, jakie promocje czekają na klientów w salonach Opla. Niemiecka marka nie może zaliczyć 2005 roku do udanych. W stosunku do poprzedniego, sprzedaż samochodów z "błyskawicą na masce" spadła o ponad 31%. Z początkiem stycznia nie zapomniano jednak o nabywcach. Na Corsę przewidziano, odpowiednio 10,5 tys. zł. rabatu dla samochodów lepiej wyposażonych (np. z klimatyzacją) lub 7,5 tys. zł na modele podstawowe. Najtańszą pięciodrzwiową Corsę (1,0l. - 60KM) powinniśmy więc, kupić już za 30 tys. zł. Będzie ona jednak mizernie wyposażona - 1 poduszka powietrzna, immobiliser i zderzaki w kolorze nadwozia. Bogatsza wersja "Enjoy" z tym samym nadwoziem, lecz mocniejszym silnikiem 1,2l. (80KM), kosztować będzie ok. 38 tys. zł. W standardzie dostaniemy m.in. dwa airbagi, wspomaganie kierownicy, el. sterowane przednie szyby i centralny zamek.

W Polsce dużą popularnością cieszy się jeszcze poprzednia generacja Astry, nosząca nazwę Classic II. Na modele posiadające klimatyzację, producent przewidział upust w wysokości 10 tys. zł. Samochody pozbawione tej opcji, są teraz tańsze o 8,2 tys. zł. Ceny są więc zachęcające, ale z wyposażeniem mogłoby być lepiej. Podstawowa Astra Classic II 5d z benzynowym silnikiem 1,4 16V (90KM), to koszt ok. 37 tys. zł. Czterodrzwiowy sedan będzie o ok. 1 tys. zł droższy. W standardzie z ważniejszych rzeczy dostaniemy: 2 poduszki powietrzne, ABS, elektrohydrauliczne wspomaganie kierownicy i immobiliser. Jeżeli dodatkowo zamówimy sobie centralny zamek, regulację fotela i kierownicy na wysokość oraz "elektrykę" przednich szyb i lusterek, cena podskoczy do ok. 40 tys.

Nowa Astra sprzedawana jest z rabatem 9 tys. zł, bez względu na poziom wyposażenia i silnik. Pięciodrzwiowa z silnikiem 1,6 (105KM), to wydatek ok. 50 tys. zł.

W standardzie (wersja Essentia) z ważniejszych rzeczy dostaniemy, np. 4 poduszki powietrzne, ABS i PRS (system uwalniana pedałów), elektryczne szyby przednie i centralny zamek.

Meriva jest teraz tańsza o 5,5 tys. zł lub 7,2 tys. zł., gdy zamówimy opcję z klimatyzacją. W wersji "Enjoy", z 90 konnym silnikiem 1,4l., wyposażonej m.in. w 2 poduszki powietrzne, ABS+PRS, wspomaganie kierownicy, centralny zamek i radio z odtwarzaczem CD i "elektrykę" przednich szyb, kosztować będzie, co najmniej 46 tys. zł.

Vectra objęta jest zniżką w wysokości 4 tys. zł. Najtańsza (sedan) z silnikiem 1,6 (100 KM) kosztuje więc, ok. 71 tys. zł. Za tę cenę dostaniemy 6 poduszek powietrznych, ABS+PRS, komputer pokładowy, radio z odtwarzaczem CD oraz całą masę bardzo przydatnej elektroniki - CBD (system stabilizacji hamowania na zakręcie), BA (wspomaganie hamowania) i EBD (elektroniczny system rozdziału siły hamowania). Starsze modele, sprzed faceliftingu, objęte są natomiast rabatem w wysokości 14% od ceny, jaką należałoby zapłacić za konkretny model z żądanym wyposażeniem.

Wszystkie przedstawione informacje pochodzą bezpośrednio od dealerów, a artykuł nie jest tekstem sponsorowanym. Pokusiliśmy się jedynie oszczędzić Wam czasu i zebrać wszystko w całość. Niektóre promocje są ciekawe, ale wybór należy do Was. Może zamiast decydować się na rocznikowo starsze nowe auto, lepiej rozejrzeć się za pojazdem używanym? Oceńcie sami... (PR)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas