Też masz golfa "w dieslu"?
Dziś słowa volkswagen golf kojarzą się przeważnie z solidnością, niezłym prowadzeniem, niewielką usterkowością i... wysokoprężnym silnikiem.
Dla wielu Polaków szczyt motoryzacyjnych marzeń określają literki - TDI - synonim stosunkowo niezłych osiągów i śladowego zużycia paliwa. Silniki Diesla nie zawsze były jednak tak popularne, jak obecnie.
W latach siedemdziesiątych minionego wieku ciężkie, ospałe, głośne i trzęsące się jednostki zasilane olejem napędowym zarezerwowane były niemal wyłącznie dla ciężarówek. Auta na ropę kupowali w zasadzie tylko taksówkarze, diesle nie były wówczas żadną konkurencją dla silników benzynowych.
W 1976 roku, biorąc pod uwagę niewielkie zapotrzebowanie rynku, na bardzo odważny krok zdecydował się Volkswagen. Po raz pierwszy wprowadzono do oferty golfa z wysokoprężną jednostką napędową. W tym roku mija 35 lat od tego wydarzenia.
Silnik pierwszego napędzanego olejem napędowym golfa miał pojemność 1471 cm sześciennych i konstrukcyjnie bazował na benzynowej jednostce oznaczonej symbolem EA827. Wzmocniony został blok, zastosowano inne tłoki i nową głowicę z komorą wirową. Jednostka osiągała moc maksymalną 50 KM i kręciła się do 5 tys. obr./min - prawie, jak silnik benzynowy. Maksymalny moment obrotowy 82 Nm uzyskiwany był przy 3 tys. obr./min.
Golf z wysokoprężną jednostką napędową przyspieszał do 100 km/h w 19 sekund i potrafił rozpędzić się do prędkości 141 km/h. Średnie zużycie paliwa na poziomie 6,5 l. było nieosiągalne dla ówczesnych silników benzynowych.
Jednostkę poddano gruntownej modernizacji w 1980 roku. Pojemność skokowa wzrosła do 1588 cm sześciennych. Silnik rozwijał teraz 54 KM i oferował 100 Nm momentu obrotowego. Dwa lata później pod maską golfa z silnikiem Diesla po raz pierwszy zamontowano turbosprężarkę. Pojawiła się wówczas legendarna już wersja GTD o mocy 70 KM, która stanowiła pierwszy krok ku opracowaniu nowoczesnych, wielbionych przez Europejczyków silników serii TDI. Ale to już temat na zupełnie inną opowieść...
Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.