Opłaty za A4 nielegalne?

Będzie nowy aneks. GDDKiA nie wyklucza rozstania ze Stalexportem Stalexport wcale nie może być pewien, że nadal będzie zarządzał płatną autostradą A4.

Bierzemy pod uwagę fakt, że rozstaniemy się z koncesjonariuszem - przyznaje Lech Witecki w rozmowie z reporterem RMF FM Pawłem Świądrem. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowała aneks do umowy o zarządzeniu płatnym odcinkiem A4

Przygotowany dokument to efekt ujawnionych przez naszych reporterów skandalicznych zapisów w tajnym aneksie pozwalających prywatnej firmie dyktować warunki między innymi w sprawie ceny przejazdu trasą.

Dziekujezaa4.pl

Reklama

Co dokładnie znajdzie się w zapisach nowego aneksu, pozostanie tajemnicą. Szef GDDKiA Lech Witecki potwierdza jednak, że taki dokument został przygotowany i co więcej trafił już do ministerstwa infrastruktury. W momencie, kiedy otrzymamy akceptację ministra infrastruktury, który będzie podpisywał tę umowę, wtedy niezwłocznie skontaktujemy się ze Stalexportem i będziemy na ten temat rozmawiać - ujawnił Witecki. Szef GDDKiA przyznał, że brany jest pod uwagę także taki wariant, że trzeba będzie się rozstać z koncesjonariuszem.

Nie wiadomo, jak dużo czasu potrzebuje ministerstwo, by zaakceptować projekt nowego aneksu. Faktem jest jednak, że konsultacje w tej sprawie między resortem a GDDKiA prowadzone są dość intensywnie. Negocjacje ze Stalexportem, jak już się zaczną, mogą trwać wiele tygodni, a nawet miesięcy. Ale z pewnością zakończą się szybciej niż? wygaśnie wydana firmie koncesja; jej termin upływa w 2027 roku.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: nielegalni | GDDKiA | opłaty | nielegalne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy