(M)ały (R)oadster 2

Ma swojego roadstera Fiat (barchetta), ma Mercedes (SLK) i Mazda (MX-5), ma także Toyota. Model oznaczony symbolem MR2 zaprezentowany został pod koniec ubiegłego roku jako nowość. Samochód ten ma wszystko to, co rasowy roadster mieć powinien. Także cenę - na polskim rynku kosztuje prawie 130 tysięcy złotych. Silnik tego pojazdu pochodzi z najnowszego modelu toyoty celicy - wykonany został w lansowanej ostatnio przez Toyotę technice VVT-i (zmienne fazy rozrządu).

Ma swojego roadstera Fiat (barchetta), ma Mercedes (SLK) i Mazda (MX-5), ma także Toyota. Model oznaczony symbolem MR2 zaprezentowany został pod koniec ubiegłego roku jako nowość.

Samochód ten ma wszystko to, co rasowy roadster mieć powinien. Po pierwsze piękną, nieco kanciastą, ale za to niezwykle wysmakowaną karoserię z miejscami dla dwóch osób. To nieduże nadwozie (3885/1695/1240 mm) zaprojektowane zostało tak, aby cieszyć oczy. W nieco masywnym spoilerze przednim wycięto duży wlot powietrza, nad nim umieszczono schowane pod szklanymi kloszami reflektory, dalej zaś wystające na zewnątrz ranty przednich błotników, szerokie drzwi, wloty powietrza do silnika, wreszcie wysoko umieszczone lampy tylne. 15-calowe koła z aluminiowymi obręczami rozmieszczone zostały w samych rogach nadwozia. Dzięki temu uzyskano imponujący jak dla tak małego samochodu rozstaw osi (2450 mm) oraz doskonałe właściwości jezdne.

Reklama

Jak na klasyczny pojazd typu roadster przystało, toyota MR2 oferuje skąpą ilość miejsca zarówno w samym kokpicie jak i w bagażniku. Nie od dziś wiadomo, że samochód tego typu nie towarzyszy swoim właścicielom podczas robienia zakupów, ani też podczas rodzinnych wypraw za miasto. Auto ma cieszyć tych nabywców, którzy upodobali sobie szybką jazdę w warunkach bliskiego kontaktu z naturą. Dlatego MR2 nie zapewnia wygód na miarę limuzyny, oferując w zamian zupełnie inny rodzaj emocji.

W kokpicie toyoty łatwo natknąć się na sportowe atrybuty. Głęboko osadzone wskaźniki mają białe tło, kierownica trzy ramiona, pedały wykonano z aluminium, zaś fotele doskonale trzymają na boki. Tuż za plecami podróżnych wygospodarowano miejsce na składany dach, który znika w niewidocznym dla oczu pojemniku, nieco niżej zaś miejsce na ...komorę silnika.

Jednostka napędowa MR2 umieszczona została w samochodzie centralnie. Zdziwią się zatem ci, którzy otwierając tylna klapę roadstera zechcą znaleźć tam bagażnik. Niewielki, symboliczny wręcz bagaż można natomiast umieścić pod przednią klapą samochodu, gdzie producent przewidział także pojemnik na zapasowe koło.

Fakt umieszczenia silnika toyoty MR2 centralnie wymusił na konstruktorach auta konieczność wzmocnienia tylnej osi. Jest ona zbudowana z kolumn Mc Phersona i mocniejszych niż zwykle wahaczy poprzecznych. Dzięki temu, oraz dzięki elektrohydraulicznemu wspomaganiu układu kierowniczego, MR2 prowadzi się bardzo dobrze i mimo niewielkich rozmiarów wykazuje dużą stabilność podczas pokonywania ostrych zakrętów.

Silnik, jaki umieszczono pod tylną klapą roadstera, to jednostka napędowa, która właścicielowi samochodu może przynieść sporo satysfakcji. Pochodzi ona wprost z najnowszego modelu toyoty celicy i wykonana została w lansowanej ostatnio przez Toyotę technice VVT-i (zmienne fazy rozrządu). Jest to benzynowy, rzędowy, chłodzony cieczą, umieszczony poprzecznie przed tylną osią samochodu silnik z dwoma wałkami rozrządu w głowicy. Z pojemności skokowej 1794 cm sześć. osiąga on maksymalną moc 140 KM przy 6400 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 172 Nm przy 4400 obr./min. Wyposażona w tę jednostkę napędową MR2 od zera do stu przyspiesza w ciągu 7,9 sekundy osiągając prędkość maksymalną 210 km/godz. oraz zużywając średnio 7,6 litra benzyny na sto.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Alex Minsky | roadster | nowość | Mercedes SLK | Mazda MX-5 | silnik | Fiat | Mazda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy