Jeździsz na opale? Będziesz dymił na różowo!

Tak źle na stacjach benzynowych jeszcze nie było. Ceny paliw dawno przekroczyły już psychologiczną barierę 5 zł za litr.

Prognozy są jeszcze gorsze, do wakacji można się spodziewać cen na pułapie 5,6 zł.

Podwyżki najdotkliwiej odczuli właściciele aut z jednostkami wysokoprężnymi. Po raz pierwszy w historii cena litra oleju napędowego zrównała się z ceną litra benzyny.

Wygląda jednak na to, że przyciśnięci do muru właściciele diesli znaleźli już sposób na tańszą jazdę. Jak podają Orlen i Lotos, w ostatnich dwóch miesiącach, mimo znacznej poprawy pogody, aż o 25 procent wzrosła konsumpcja oleju opałowego.

Oszukującym fiskus kierowcom nie ma się czemu dziwić, cena oleju opałowego waha się w okolicach 3,7 zł. Tego rodzaju paliwo jest też świetnie tolerowane przez większość starszych silników wysokoprężnych. Renesans oleju opalowego może się jednak wkrótce skończyć. Naukowcy z Politechniki Szczecińskiej, przy współpracy z przedstawicielami największych polskich rafinerii kończą właśnie prace nad nową generacją olejów opałowych. Cechą charakterystyczną uzyskanego paliwa jest to, że w wyniku jego spalania powstaje dym o charakterystycznym, różowawym zabarwieniu.

Reklama

Badania nad nowym rodzajem oleju opałowego sfinansowano ze środków rządowych. Jak zapewnia prof. Konstanty Mielcarz z Politechniki Szczecińskiej nowe paliwo jest całkowicie bezpieczne dla pieców pracujących na olej opałowy, dzięki zmniejszeniu zawartości siarki emituje też do atmosfery mniej trujących substancji. Proces jego wytwarzania nie różni się zbytnio od technologii produkcji obecnie stosowanego oleju, więc przestawienie rafinerii na nowe paliwo nie będzie procesem kosztownym i długotrwałym.

Co ważne, nowy rodzaj paliwa jest też odporny na odbarwianie przy pomocy kwasu siarkowego, więc wprowadzenie go do obrotu jako oleju napędowego nie będzie już możliwe. Nawet jeśli oszustom udałoby się zmienić jego kolor, w wyniku spalania za samochodem unosić się będzie różowawy dym.

Nowa technologia znacznie ułatwi pracę policji drogowej, która do tej pory, jedynie wyrywkowo przeprowadzała kontrolę zawartości baku zatrzymanego pojazdu. Po wprowadzeniu nowego paliwa od razu wiadomo będzie, który kierowca oszukuje urząd skarbowy.

Przypominamy, że jazda na oleju opałowym jest przestępstwem skarbowym. W myśl art. 73a kodeksu karno-skoarbowego każdy, kto uszczupla podatek akcyzowy podlega każe grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat dwóch (lub obu tym karom). p>Zostań fanem profilu Moto i Poboczem na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższych ramkach.

Oceń swoje auto. Wystarczy wybrać markę... Kliknij TUTAJ.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy