Jeep wpadł do kanału. Dwie osoby nie żyją

Nurkowie znaleźli ciało pasażera samochodu, który w nocy z wtorku na środę wpadł do kanału portowego w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) - poinformował rzecznik tamtejszej straży pożarnej kpt. Marek Boratyński.

Nurkowie znaleźli ciało pasażera samochodu, który w nocy z wtorku na środę wpadł do kanału portowego w Świnoujściu (Zachodniopomorskie) - poinformował rzecznik tamtejszej straży pożarnej kpt. Marek Boratyński.

Nadal trwają poszukiwania drugiego mężczyzny, któremu nie udało się wydostać z pojazdu. Pojazd ma wyciągnąć sprowadzony na miejsce wypadku dźwig.

Jak poinformowano PAP w świnoujskiej policji, grand cherokee z niewyjaśnionych dotąd przyczyn wpadł do kanału w pobliżu przeprawy promowej Karsibór. Dwóch mężczyzn uratowało się z tonącego pojazdu. Obaj twierdzą, że nie prowadzili samochodu.

Według policji jeden z uratowanych był pod wpływem alkoholu. Poszukiwania zaginionych rozpoczęto już w nocy. Kontynuowano je od rana w środę. Najpierw nurkowie zlokalizowali samochód, następnie znaleziono w nim ciało mężczyzny.

Reklama
PAP
Dowiedz się więcej na temat: wpadł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy