Gdyby nie awaria samochodu rywala...
Broniący tytułu mistrza kraju Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza) wygrał w niedzielę Rajd Świdnicki (dawny Elmot), drugą rundę mistrzostw Polski, i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.
W lutym triumfował w pierwszej rundzie - Rajdzie Lotos.
Drugie miejsce zajął Michał Bębenek ze stratą 36,1 s, a trzecie Maciej Rzeźnik (obaj Peugeot 207 S2000) - strata 1.21,4. Po pierwszym dniu prowadził Grzegorz Grzyb (Peugeot 207 S2000). Kajetanowicz wypadł z drogi na szóstym OS-ie i stracił 33,7 s. Na szczęście mechanikom mistrza Polski udało się w warunkach polowych prowizorycznie naprawić samochód i Kajetanowicz mógł jechać dalej.
Pomimo wygrania ostatniego, sobotniego odcinka, prowadzenia w imprezie nie odzyskał, gdyż spóźnił się na jego start i otrzymał 30 s kary.
W niedzielę szczęście odwróciło się od Grzyba. Lider stanął na trasie, nie dojechał do mety odcinka specjalnego Kamionki-Jawornik i wycofał się z imprezy. Wcześniej po raz kolejny pecha miał także Kajetanowicz, na OS 10 Ludwikowice-Kamionki przebił oponę i stracił do Grzyba 36,4 s. Gdyby nie awaria samochodu rywala, Kajetanowicz miałby spore problemy z odrobieniem strat po pierwszym etapie i kapciu złapanym przed metą w Kamionkach.
Z sześciu rozegranych w niedzielę prób cztery wygrał Kajetanowicz, a po jednej Grzyb i Bębenek.
Kajetanowicz zdobył w Świdnicy 42 pkt i umocnił się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej rajdowych mistrzostw Polski.
Kajetan Kajetanowicz: - Zapowiadałem, że pojadę zuchwale i tak właśnie zrobiłem. Mieliśmy trochę szczęścia, trochę pecha, ale właśnie ta nieprzewidywalność rajdów jest piękna. Pięć lat temu wygrałem tutaj swój pierwszy rajd w klasyfikacji generalnej i właśnie dziś, w Świdnicy, zwyciężyłem po raz trzeci w tej rundzie. Było super! Jestem wykończony, ale bardzo szczęśliwy. Po takich przygodach każdy by był. Od początku deklarowałem walkę o zwycięstwo i dokonaliśmy tego. Dzięki takim rajdom jestem bliżej spełnienia swoich marzeń. Dziękuję i gratuluję całemu zespołowi i każdemu z osobna. Fantastycznie jest patrzeć jak pracują, jak kochają to, co robią i spisują się znakomicie.
Jarek Baran: - Rajd był bardzo emocjonujący. Niewątpliwie było bardzo trudno. Słowa uznania dla wszystkich, którzy dojechali do mety. Ogromnie cieszę się z szóstego zwycięstwa w tym rajdzie. W ostatnich latach byłem blisko wygranej i po dziesięcioletniej przerwie ponownie świętuję w Świdnicy. Dziękuję całemu zespołowi i rajdowym fanom.
Wyniki Rajdu Świdnickiego (po 14 OS-ach):
1. Kajetan Kajetanowicz (Subaru Impreza) 1:37.57,4 2. Michał Bębenek (Peugeot 207 S2000) strata 36,1 s 3. Maciej Rzeźnik (Peugeot 207 S2000) 1.21,4 4. Łukasz Habaj (Mitsubishi Lancer) 1.54,7 5. Tomasz Kuchar (Subaru Impreza) 2.23,1 6. Mariusz Małyszczycki (Mitsubishi Lancer) 2.34,6